» Śro sty 18, 2012 8:33
Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll
no więc niestety Taurus wiecznie do niej puka i stuka i generalnie ją stresuje, nie wiem czy w związku z powyższym nie będziemy szukać jej domu. Gnie się ten chudzielec, puka w szybę, wygibasy takie wyczynia a ja wrzeszczę ale to pomaga na sekundę bo zaraz wraca jak bumerang. Zresztą to samo jest z rybami. Uległ nawet poparzeniu tak się zbliżał do żarówki grzewczej - teraz wszystko już jest mocno zabezpieczone. On po prostu najchętniej by ją dostał do zabawy i nie za bardzo pojmuje czemu ja jej mu nie wydaję kiedy on tak ładnie prosi. Reszta już się nia nie interesuje a raczej chyba nie interesowała nigdy - co najwyżej karmówką. Wtedy często zaglądają a jak były muchy to już w ogóle. Chudzielec natomiast wiecznie tam łazi i straszy Zołzę.
Nie, nie oswoiła się i nie zamierzamy już w to ingerować, większość mądrych terrarystów mówi, że to zwierze wyłącznie do obserwacji - jeśli chce kontaktu z człowiekiem to fajnie, jeśli nie - jego prawo. Mi się jednak wydaje, że ją Chudzielec stresuje. No nic, zobaczymy.
Uciekam do lekarza po wyniki, trzymajcie kciuki!
edit: Magda - gadzina zmienia skórę co ok. 2 tyg bo rośnie
Ostatnio edytowano Śro sty 18, 2012 8:45 przez
Magija, łącznie edytowano 1 raz