Moderator: Estraven
biedulki .... nie chorujcie .... trzymajcie się cieplutko i nie szalejcie za bardzo ...Malgosia Wroc pisze:U weterynarza byłam... ale samastwierdziłam, że nie będę męczyć maluchów
Powiedziałam Wetce w czym rzecz, że nie chce w nie już pakować antybiotyku, a coś na wzmocnienie. Dałą mi 2 tabletki i.. Ptyś jak zwykle zjadł a Balbinia nie.. ehhh... Tzn oboje zjedli ale bardziej On 1.5 Ona 0.5 tabletki (bo wymieszałam z jedzieniem)
Małgosiu, chyba stres im jeszcze wychodzi uszami, osobiście jestem zaskoczona ich słabą formą... tak się posypały
daje lizyne i do tego po łyżeczce karmy z saszetki - wtedy jets mało do zszamania i nie marudzą, że lizyna im nie smakuje
no chyba ze kitki wolą być głodne, a w to wątpię, bo w końcu suche gryzie w zęby
Ale tez już kawał kota niej
A jak zjedzą dostają resztę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 10 gości