KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Małgosiu, Jasiu :ok:

Dorotko

Kropeczka13 pisze:Przekazuję prośbę redaktor naczelnej Kocich Spraw i przyłączam się do niej - proszę, zagłosujcie na ten blog!
Kochani,
Nie wiem, czy wiecie, ale rokrocznie odbywa się konkurs na Blog Roku. Moja imienniczka Magda Kuflińska prowadzi bardzo koci, sympatyczny blog rudomi.pl. Byłoby bardzo miło, żeby dostała się do finału, a może nawet wygrała. Z ubiegłorocznego doświadczenia wiem, że żaden blog zwierzęcy nie dostał się finału. Zespólmy siły i może uda się, że ten koci blog zostanie zauważony przez jury.
Magda Iza Bielicka

Aby rudomi.pl dostało się do finału, potrzebne są nasze głosy, jak najwięcej!

Wystarczy wysłać smsa o treści H00472 na numer 7122.

W treści smsa są zera i nie ma spacji. Koszt sms’a to 1,23 zł - przekazywany na cele dobroczynne. Z jednego numeru można wysłać tylko 1 sms. I tylko od polskiego operatora Głosować można do 19 stycznia 2012 god godz. 12.00.

Ojej, jak miło... :1luvu:

Mamy już nawet swój wątek konkursowy

viewtopic.php?f=8&t=137955
i wątek o Ryśku i Marchewce, taki mniej lub bardziej regularny:
viewtopic.php?f=1&t=96361&start=0

Dziękujemy za wsparcie i za każdy oddany głos :oops:

Biedronek zawieziony do Almawetu panie wetki beda dzialaly aby bylo dobrze ale czas pokarze.
Wszystkie wyniki i proces leczenia z ksiazeczka pojechaly razem z nim.
Jutro mozna sie cos dowiedziec,albo dzis wieczorem.
Na doszczepieniu byly nastepujace koty: Arni i Madhudi oraz Beti na testach jest - i zostala zaszczepiona i zalozona ksiazeczka ze wszystkimi wpisami.
Od dzis Almawet nie bedzie przyjmowal kota bez ksiazeczki a szczegolnie na szczepienia, dzis by nastapila pomylka z Maurycym /niepotrzebnie pojechal/ wpisy i wklejki do ksiazeczek rzecz swieta, nie ma ze na karteczkach czy na watku, tego mozna nie zauwazyc lub pominac.
Buteleczki po szczepionkach gdzies na kch jeszcze pod innym imieniem sytuacja nie do przyjecia.
Wpis do ksiazeczki danego kota z podpisem lekarza czy to szczepienie czy leczenie to jest wiarygodne, nic wiecej.
Jesli nie dopilnujemy tego to pogubimy sie calkowicie.
Wszystkie dzisiejsze szczepienia sa rowniez naniesione na ogolny wykaz szczepien ktory jest w witrynie.
oprocz tego sa na przedniej str.ksiazeczki przyklejone kartki.
Z tego wynika ze juz wszystkie sa doszczepione i na wir.i bial. oczywiscie oprocz Beti ktora zostala dzis 1 raz zaszczepiona jest data nastepnego.
Sabinka ma na poczatek lutego ale to juz pan powiedzial ze zrobi we wlasnym zakresie, bo dzis Sabinka jedzie do domku :ok:

Bylam u bezdomniakow po drodze mialam wypadek z ta moja niesprawna noga jest coraz gorzej poslizglam sie i nupadlam gdyby nie Wiesiu to bym nie wstala.
Byly 2 no oczywiscie skarpetek dyzurni i o dziwo tatus Bolek, Bolek oczy ma w fatalnym stanie, taki stan zapatny jak miala Madhudi z pod powiek wylazi takie czerwone "miesko"
tj stan zapalnym.
Trzeba by mu to przeleczyc ale na dworze nie ma szans. Jak sie uda a przyjdzie to go wezme na pare dni na chatke i przeleczy mu sie te oczy a potem wypusci. Bidny on.

Za Dawidka :ok:

jutro wraca tez bedzie specjalnej troski

Witajcie,

czy mogłabym wypożyczyć od Was klatkę łapkę? pytałam parę dni temu ale była wypożyczona, czy coś się zmieniło?
bardzo zależy aby tą koteczkę jak najszybciej złapać....

Witam,
jutro do Lupusa ma pojechać koteczka ze schronu alergiczka - czy ktoś będzie w tamtą stronę jechał??
Jak nie to ja ją zabiorę i zawiozę. Nie ma problemu.

jadziaII pisze:Od dzis Almawet nie bedzie przyjmowal kota bez ksiazeczki a szczegolnie na szczepienia, dzis by nastapila pomylka z Maurycym /niepotrzebnie pojechal/ wpisy i wklejki do ksiazeczek rzecz swieta, nie ma ze na karteczkach czy na watku, tego mozna nie zauwazyc lub pominac.

Rozpiska szczepień jest w szafce. Wykreśliłam po ostatnim doszczepieniu Maurycego z listy (tej na czerwono) i wpisałam do rozpiski (tej komputerowej) kiedy miał szczepienie. Zrobiłam to w dniu, w którym był szczepiony.
Zapakowałam dzisiaj 2 koty do szczepienia zgodnie z prośbą, Maurucego Jadziu sama dopakowałaś pomimo że Ci powiedziałam że był doszczepiony na białaczkę.
Książeczki były w tym czasie u Teresy, więc nie było możliwości ich zabrac ze sobą.

Po dyżurku:
Sabinka pojechała do domku :ok:

Pan jest kicią zachwycony, zadbał o wyposażenie kici we wszystkie niezbędne sprzęty i przekazał nam 20 zł na koty - włożyłam do skarbonki.

Na "białaczkowej" :
Józio już lepiej :ok:

Wygląda przez okno, jest aktywniejszy, ale apetyt jeszcze mizerny.

Bardzo martwię się o Zuzię. Kiepsko wygląda, cały czas śpi w koszyczku, wstała troszkę zjeść i od razu wróciła się położyć. Nie jest niczym zainteresowana, bardzo osowiała i apatyczna, a co najgorsze...ma strasznie jasne dziąsełka i nosek. Wygląda po prostu jak kotek białaczkowy

Warto byłoby zbadać jej morfologię czy nie dzieje się coś niedobrego. Czy ktoś planuje z nią wyjazd na kontrolę do weta?
Arletka też w kiepskiej formie, zjadła niewiele, pociąga noskiem i cały czas śpi w drapaczku w wolierze - nawet nie zareagowała jak przyszłam, szukałam jej wszędzie, więc nie jest sobą

Kwarantanna: kicia schroniskowa jest bardzo biedna, drapię się, swędzi ją skóra okrutnie i ma brzydką sporą ranę na szyjce, którą rozdrapuje. Przemyłam jej wodą utlenioną i posmarowałam neomycyną - przeniosłam do witrynki i zapomniałam odnieść na "zdrową".
Beti włąściwie dzisiaj znowu nic nie zjadła, ale była kupka twarda w kuwecie. Moze kicia je jak nikogo nie ma, bo przez kilka godzin dzisiaj nic, nawet owocami morza pogardziła

Reszta ok, kochane kociaki.
Michasia ładnie poddaje się smarowaniu, jak jest miziana, wtedy mruczy rozkosznie i wszystko można

Kocia Mama Ewa pisze:Po dyżurku:
Sabinka pojechała do domku Pan jest kicią zachwycony, zadbał o wyposażenie kici we wszystkie niezbędne sprzęty i przekazał nam 20 zł na koty - włożyłam do skarbonki.

Na "białaczkowej" :
Józio już lepiej Wygląda przez okno, jest aktywniejszy, ale apetyt jeszcze mizerny.

Bardzo martwię się o Zuzię. Kiepsko wygląda, cały czas śpi w koszyczku, wstała troszkę zjeść i od razu wróciła się położyć. Nie jest niczym zainteresowana, bardzo osowiała i apatyczna, a co najgorsze...ma strasznie jasne dziąsełka i nosek. Wygląda po prostu jak kotek białaczkowy Warto byłoby zbadać jej morfologię czy nie dzieje się coś niedobrego. Czy ktoś planuje z nią wyjazd na kontrolę do weta?
Arletka też w kiepskiej formie, zjadła niewiele, pociąga noskiem i cały czas śpi w drapaczku w wolierze - nawet nie zareagowała jak przyszłam, szukałam jej wszędzie, więc nie jest sobą

Kwarantanna: kicia schroniskowa jest bardzo biedna, drapię się, swędzi są skóra okrutnie i ma brzydką sporą ranę na szyjce, którą rozdrapuje. Przemyłam jej wodą utlenioną i posmarowałam neomycyną - przeniosłam do witrynki i zpomniałam odnieść na "zdrową".
Beti włąściwie dzisiaj znowu nic nie zjadła, ale była kupka twarda w kuwecie. Moze kicia je jak nikogo nie ma, bo przez kilka godzin dzisiaj nic, nawet owocami morza pogardziła

Reszta ok, kochane kociaki.
Michasia ładnie poddaje się smarowaniu, jak jest miziana, wtedy mruczy rozkosznie i wszystko można

Jeśli Beti chce tylko surowe piersi z kurczaka to nie ma wyjścia ! lepiej żeby jadła cokolwiek a nie umarła z głodu - szkoda że nie mam możliwości żeby jej codziennie przywieźć świeże mięsko . Dawajcie jej to co chce bo skoro jest w kociej chatce to trzeba jej zapewnić jedzenie . Ja przyjadę do chatki na spotkanie - bez problemu przywiozę kotom mięso ale niestety rano nie dam rady !!!

Marte3ka pisze:Witajcie,

czy mogłabym wypożyczyć od Was klatkę łapkę? pytałam parę dni temu ale była wypożyczona, czy coś się zmieniło?
bardzo zależy aby tą koteczkę jak najszybciej złapać....

Na tą chwilę klatka łapka jest wolna.

Kocia Mama Ewa pisze:Po dyżurku:
Sabinka pojechała do domku Pan jest kicią zachwycony, zadbał o wyposażenie kici we wszystkie niezbędne sprzęty i przekazał nam 20 zł na koty - włożyłam do skarbonki.

To kciuki za Sabinkę :ok:

domek jej się należał kicia już długo była w Kociej Chatce, kurcze chyba kilka miesięcy trafiła do nas o ile dobrze pamiętam latem

terenia1 pisze:
Kocia Mama Ewa pisze:Po dyżurku:
Sabinka pojechała do domku Pan jest kicią zachwycony, zadbał o wyposażenie kici we wszystkie niezbędne sprzęty i przekazał nam 20 zł na koty - włożyłam do skarbonki.

To kciuki za Sabinkę domek jej się należał kicia już długo była w Kociej Chatce, kurcze chyba kilka miesięcy trafiła do nas o ile dobrze pamiętam latem

Albo i wcześniej :roll:

Tereniu a nowego wąteczku to My (tzn Ty :love:

) nie zakładamy, że tam zapytam? :wink:

Enisyl f zakupiony jest w szafce na zdrowej, ten Arletki jest podpisany.
Wczoraj nie pisałam Zuzia ma przedłuzony synergal o 4 dni tj.od dzisiaj do piatku, dobrze byloby zrobic morfologie.(w karcie wczoraj przedłuzenie wpisałam i dzisiaj podane)

terenia1 pisze:
Kocia Mama Ewa pisze:Po dyżurku:
Sabinka pojechała do domku Pan jest kicią zachwycony, zadbał o wyposażenie kici we wszystkie niezbędne sprzęty i przekazał nam 20 zł na koty - włożyłam do skarbonki.

To kciuki za Sabinkę domek jej się należał kicia już długo była w Kociej Chatce, kurcze chyba kilka miesięcy trafiła do nas o ile dobrze pamiętam latem

Pan zadba o doszczepienie ktore wypada na 9 lutego, i sterylizacje oraz bedzie w kontakcie z Piotrem odnosnie tego gwozdzia, Piotr ma uzgodnic w lecznicy co i jak ew.kiedy.
Pan zrobil dobre wrazenie na mnie i na Ewie tak bardzo chcial miec mlodego kotka i ma no niestety Arni go nie pokochal

Jezeli ktos dlugo czeka i dzwoni prawie codziennie i mu zalezy to chyba bedzie dobrym opiekunem tak mi sie wydaje. Pan ma 31 lat.
Kotek typowo domowy. Jak beda jakies wiesci to zaraz napisze.

Za Sabinkę :ok:

wolontariusz pisze:Witam,
jutro do Lupusa ma pojechać koteczka ze schronu alergiczka - czy ktoś będzie w tamtą stronę jechał??
Jak nie to ja ją zabiorę i zawiozę. Nie ma problemu.

Piotrus my powinnismy jutro jechac do kontr.z kotami ale nie wiem jak to bedzie bo z moja kontuzjowana noga jest coraz gorzej.
Jak sie bedziemy wybierac to Ci dam znac no i oczywiscie kicie po drodze zawieziemy.
Jak nie dam rady to cie tez powiadomie.

KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Kto przegląda forum