~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

[monikah]

Monika kicia cudna, toć Ty jesteś oaza spokoju i cierpliwości

Aniu, to tylko pozory .

Nie lubię małych kotków, bo są męczące .
Wolę dorosłe, jędzowate kocice, których względy trzeba zdobywać .

[iskra666]

a to fakt.. no ale cóż.. każdy ma jakieś tam swoje zboczenia

[monikah]

Wszystkie ślicznoty

Monika, a to to Twoje małe ma wątek?

Zaraz jej założę i wrzucę link na wątek.

Trafiła do mnie w środę, nie była planowana .
Muszę jej szybko znaleźć dom, bo moja kotka będzie miała operację i potrzebny jej spokój. Małej nie mogę odizolować, bo nie mam gdzie - koci pokój zajęty.

[monikah]

a to fakt.. no ale cóż.. każdy ma jakieś tam swoje zboczenia

Porozmawiamy o Twoich?

[iskra666]

Ale tylko o tych związanych z kotami

[monikah]

Wątek Mrusi:

viewtopic.php?f=1&t=137956

[monikah]

Oficjalnie już napiszę - od dzisiaj Efezia jest u mnie na tymczasie .

Kilka ostatnich dni spędziła u weta - miała mały przegląd . Mała jest zdrowa - badania krwi i moczu w porządku, w kale nie stwierdzono pasożytów i pierwotniaków.
Przeszła też zabieg usunięcia większości zębów i usunięcia kamienia z pozostałych, bo niestety w buzi była masakra.

Efezka dostała swój własny pokój i będziemy się oswajać .

[Szalony Kot]

Moniko

[monikah]

A mała Mrusia, najprawdopodobniej, w czwartek pojedzie do nowego domu

[patkazal]

Strasznie się cieszę, że Efezka jest u Ciebie Bardzo mi ta kiciula leży na sercu, ale póki co nie było szans, żeby ją wziąć do nas.. Trzymam wielkie kciuki za oswojenie i aklimatyzację

I oby mała Mrusia odnalazła się szybko w nowym domku!!

[iskra666]

Bardzo bardzo ciekawa jestem jak się sprawy Efeziowe poukładają
No i czy zostaje Efezia czy będzie jakaś Efemeralda albo Efka

[iskra666]

Mrusia w nowym domku już
Ścigamy się z Monią w adopcjach..
niestety jestem na przegranej pozycji, bo mam nieco dalej do Wwy a jakoś dziwnym trafem krakusy moimi kotkami średnio zainteresowani są ale spoko loko.. przegonimy panią Monikah

[iskra666]

Uploaded with ImageShack.us

Czasem tak sobie myślę patrząc na zdjęcia naszych kotów z nowych domów,
że może siebie by tak wyadoptować do nowego domu?

[monikah]

Efezka powoli się aklimatyzuje.
Siedzi przy mnie na parapecie i w hamaczku drapaka.
Nie próbuję na razie jej dotykać, ani głaskać, tylko podaję jej często jakiś smakołyk. Obwąchuje go, ale je dopiero jak go położę i kawałek odejdę. Kiedy coś robię w pokoju, obserwuje mnie bardzo czujnie wielkimi oczami. Czasem się przestraszy i chowa w kącie.
Apetyt jej dopisuje, bezbłędnie korzysta z kuwety.

[patkazal]

Super wieści! Ja myślę, że ona się dużo łatwiej i szybciej niż Ciekawska da się przekonać, że człowiek to jednak fajny jest A propos, my jesteśmy na etapie wspólnego spania na kanapie po ciężkim dniu Nie leżymy bardzo blisko siebie, ale jednak na jednej, w sumie nie olbrzymiej powierzchni

A, i Ciekawska zaczęła szczekać na ptaki, które dokarmiamy na naszych parapetach