Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Witaj Rysiu.

Dostał młody tabletkę na robale

. Spora była, więc po pół mu wcisnęłam. Naturalnie protestował silnie mocno ale zablokowałam go i jakoś się udało :mrgreen:

. Najpierw oczywiście dałam mu możliwość samodzielnego zjedzenia... Obraził się na mnie - łepetynę odwracał jak go wzięłam na ręce :roll:

. Potem dostał przysmaczek i bawię się z nim więc jest ok

. Dostał Cestal.
Jak zawsze pomagam Dużej tak, że nawet o tym nie wie.... :mrgreen:

Ryszard

P.S. Dzisiaj mnie tak ścisnęła i mi wcisnęła do pyszczka okropną tabletkę :!:

goooooopia jest

juana pisze:Dostał młody tabletkę na robale . Spora była, więc po pół mu wcisnęłam. Naturalnie protestował silnie mocno ale zablokowałam go i jakoś się udało . Najpierw oczywiście dałam mu możliwość samodzielnego zjedzenia... Obraził się na mnie - łepetynę odwracał jak go wzięłam na ręce . Potem dostał przysmaczek i bawię się z nim więc jest ok . Dostał Cestal.
Jak zawsze pomagam Dużej tak, że nawet o tym nie wie....
Ryszard

P.S. Dzisiaj mnie tak ścisnęła i mi wcisnęła do pyszczka okropną tabletkę goooooopia jest

Rysiek pod kolor zaslon byl brany czy zaslony pod Ryśka :wink:

Karolek(ona) pisze:
juana pisze:Dostał młody tabletkę na robale . Spora była, więc po pół mu wcisnęłam. Naturalnie protestował silnie mocno ale zablokowałam go i jakoś się udało . Najpierw oczywiście dałam mu możliwość samodzielnego zjedzenia... Obraził się na mnie - łepetynę odwracał jak go wzięłam na ręce . Potem dostał przysmaczek i bawię się z nim więc jest ok . Dostał Cestal.
Jak zawsze pomagam Dużej tak, że nawet o tym nie wie....
Ryszard

P.S. Dzisiaj mnie tak ścisnęła i mi wcisnęła do pyszczka okropną tabletkę goooooopia jest

Rysiek pod kolor zaslon byl brany czy zaslony pod Ryśka

Chyba to drugie :mrgreen:

. Chociaż on akurat komponuje się świetnie i z wykładziną na korytarzu i w kuchni :mrgreen:

. A zasłony robiłam koleżance

Hej, Rysiu

Duże są goopie, ale bez nich chyba byłoby gorzej...

MaryLux pisze:Hej, Rysiu Duże są goopie, ale bez nich chyba byłoby gorzej...

A ja widziałem- kupiła saszetki RC

juana pisze:
MaryLux pisze:Hej, Rysiu Duże są goopie, ale bez nich chyba byłoby gorzej...

A ja widziałem- kupiła saszetki RC

One są dobre, więc chyba i Duża nie jest z tych najgorszych...

MaryLux pisze:
juana pisze:
MaryLux pisze:Hej, Rysiu Duże są goopie, ale bez nich chyba byłoby gorzej...

A ja widziałem- kupiła saszetki RC

One są dobre, więc chyba i Duża nie jest z tych najgorszych...

Ja lubię saszetki ale Duża mi nie chciała kupować bo mówi, że większość to świństwo - nic się nie zna :roll:

. I chce mnie zdrowo żywić, więc tylko suche i mięsko (czasem jajka kawałek albo jogurtu) . Nawet lubię ale czasem bym chciał innego jedzonka... No i ostatnio usłyszała od pani w sklepie dla zwierząt, że mokre też musi czasem być :mrgreen:

. No i teraz mam :dance2:

. Więc jej wybaczyłem poranną krzywdę :roll:

Ryszard

moge małe OT ?
jak możecie to wyslijcie eska na tego maluszka cięzko chorego

http://www.rc.fm/polityczne/moj-syn-franek-blog.html

Ryszard niedawno wszedł z własnej i nieprzymuszonej woli na kolana :1luvu:

. Nie na długo ale zawsze

. Czytałam książkę na kanapie w innym pokoju i nogi miałam wyciągnięte. Przybierał się ze 3 razy :mrgreen:

.

Ojej

to on nie przesiaduje na Twoich kolanach ?

Marcel mi nie schodzi z kolan, siedziałby najchętniej cały dzień :evil:

kwinta pisze:Ojej to on nie przesiaduje na Twoich kolanach ?

Marcel mi nie schodzi z kolan, siedziałby najchętniej cały dzień

No właśnie nie przesiaduje :evil:

. Nie jest nakolankowym kotem. Dzisiaj vetka znowu śmiała się z jego poważnego imienia -Ryszard :mrgreen:

Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Kto przegląda forum