Koty P.Zofii. Mika nie żyje [*] ... Rysio zniknął...

no i Pani Zofia nie pójdzie do szpitala zanim koty nie będą bezpieczne. Rozumiem ją, tylko, ze w jej stanie zdrowia to nie jest zbyt rozsądne...

Rozmawiałam z Panią Ewą od Kubusia.
Uwaga transport mógłby być również do BYDGOSZCZY !!!

do Bydgoszczy to dużo, dużo bliżej!!!
:ok:

Na szczurach (http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=10417) są dwie oferty transportu z Kutna/przez Kutno do Bydgoszczy (Oleńka, Kredka na baterie) - jedna co 1.5 miesiąca, druga po dogadaniu. Nie ideał, ale może jakieś wyjście...

włóczka pisze:Na szczurach (http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=10417) są dwie oferty transportu z Kutna/przez Kutno do Bydgoszczy (Oleńka, Kredka na baterie) - jedna co 1.5 miesiąca, druga po dogadaniu. Nie ideał, ale może jakieś wyjście...

Może w przyszłym tyg domkowi uda sie coś zorganizować. Jak nie to, może rzeczywiście z tym Kutnem będziemy myslec.

Wciąż poszukujemy transportu dla Kubusia !!!

Kto pomoże :?:

a nic nie wyszło z tamtych transportów? szkoda

Pani Ewa od Kubusia, zorganizowała transport.
Jutro Pan ma przyjechać po Kubusia, ale miedzy 14-15.
Ja jestem wtedy w pracy...
Musze coś wykombinować...

Kubusia zawiozłam wczoraj do lecznicy, gdzie jest pod opieką Ani Zmienniczki :1luvu:

.
I Ania dzisiaj "wyda" Kubusia.

Kubuś bardzo wystraszony był...
Myślę, że może przechodzić podobny kryzys jak Basia, ale nowi opiekunowie mają znajomego weterynarza, którego już postawili w stan gotowości.

Trzymajcie kciuki za Kubusia :ok:

no! niech jedzie, na pewno z czasem się uspokoi i przyzwyczai :ok:

Kubuś

Oby wszystko się udało :ok:

Koty P.Zofii. Mika nie żyje [*] ... Rysio zniknął...

Kto przegląda forum