Zwyrodnialcy GDAŃSK/3miasto

git rozmawialam dzis z Karoliną i chciałam właśnie info przekazać - czarnulek jest super - ma piekna gesta siersc, jest bardzo przystojny :1luvu:

(siostra Karoliny potwierdza) i bardzo towarzyski. bardzo dobrze dogaduje sie z innymi kotami, chetnie przychodzi na glaski, doprasza sie podrzucajac lepek do reki, bez problemu siedzi na rekach, z transporterem i podrozami autem tez jest obeznany. mysle ze bedzie szybko gotowy do adopcji

wyglada na fajnego towarzyskiego i kochanego kocurka

iwona mam nadzieje ze doceni towarzysto paluszkow , ale i szybko bedzie mozna go reklamowac w miescie stolecznym warszawa

no a ja mam jeszcze inne dobre info po ciezkim weeknedzie - pierwszy skorek w DS :kotek:

musialam odczekac okres aklimatyzacji w nowym domu, zaliczyc wizyte poadopcyjna i z reka na sercu moge poslac info w swiat

dzis nie dam rady , ale jutro na pewno wrzuce fotki z DS

Teodor - imie zostalo, ma nowa rodzine - dzieci w wieku 8 i 12, grzeczne, rzucaja myszki, neca wedka, mama familii bardzo zaangazowana, cieszy sie kazda okazana laska Teodora

..ale jaki czarnulek

.... Gimli :ok:

Jak zamykam oczy i mówię Gimli - widzę duuuuuużego, burego kocurrrra :lol:

No ale ostatecznie nie jestem specem od Tolkiena :mrgreen:

hmmm nie mogę wrzucić fotek Teodora , najpierw muszę zmniejszyć

W każdym razie jest już na etapie zaczepiania rano noskiem ulubionej Dużej, śpi obok niej albo w nogach, dzieci ignoruje w ciągu dnia, wieczorem szał zabawy rozładowuje zabawami wędką i ulubionymi myszkami, Duży pracuje poza 3miastem więc nadal jest "obcy". Na wizycie poadopcyjnej - syn podlecial do mnie rozemocjonowany, że Teodor bawił się w nocy piłeczką i jak podrzucał że mały dostał w nocy w głowę :mrgreen:

ja też nie jestem :roll:

ale tyle kotów już mieliśmy i tyle imion przerobiliśmy że teraz postanowiliśmy lecieć Tolkienem i Twój Gimli będzie pierwszy :kotek:

smarti pisze:.....

i jeszcze jedno-zadzwoniła do mnie sensownie brzmiąca pani poszukująca dwupaczku.
wymarzony dwupaczek ma być:
rodzeństwem lub przyjaciółkami wychowanymi razem i zsocjalizowanymi,
płci żeńskiej,
jedna czarnulka a druga burania.
w wieku ok pół roku,
gotowe do adopcji.

Pani oferuje kiciom dostatnie i długie (zwroty nie są brane pod uwagę) życie w towarzystwie rodziny z dwojgiem kilkunastoletnich dzieci w domku zdecydowanie niewychodzącym oraz zabezpieczonym, w bloku w Warszawie.
Pani nie ma jak pojechać po kotki do innego miasta dlatego preferuje warszawianki ewent. przyjezdne z dowozem)

czy ktoś dysponuje podobnym dwupaczkiem na wydaniu

[/quote]

Adzi, jak chcesz, to podeślij mi zdjęcia, zmniejszę i wstawię. kaleidostar małpa wp.pl

Czarnulka i burania ok półu poszukiwane

Kaleido - poszedł mail

Czekamy na kilka fotek pogromcy myszy i pileczek

Powklejam zaległe koty - Tygryska i 3 czarne Mamby (Tygrysek i Czarny kocurek do miziania) jakieś lepsze foty nastepnym razem, gdyz miałam pożyczony aparat i karta mi sie skończyła dzisiaj.

Za to mam fotorelację rudego Garfielda - jeszcze w zeszłym roku - imponujący i dorodny, robiłam mu ogłoszenia, bo myslalam ze komus zagina i zglosi sie wlasciciel. teraz przygasł, brzydko wyglądają uszy i ma wyłysienia w kilku miejscach. Obecnie zmienił miejsce bytowania o "bandę" dalej, gdyż właściciel garażu bardzo go gonił, kopał, poniewaz Garfi wyjadał jedzenie "jego" kotom :evil:

typ niereformowalny kompletnie :cry:

Zdjęcie z dzisiaj - był głaski, ocieranie, tuptanie i o zgrozo z radości na koniec rozłożył się na śniegu do głasków :cry:

więcej może uda mi się w nasttępnym tygodniu, bo muszę być do 16 aby coś było widać

pospamuje jeszcze moim stresolkiem, bo zazwyczaj nie udaje mi sie dodawać zdjęć :mrgreen:

Kituni - u mnie bylo bicie przez rezydentke i stres z tym zwiazany, wydaje mis ie ze calm aid ( chyba taka nazwa) - syrop na uspokojenie daje dobre rezultaty. Jest progres, nie jest to dowazniak, ale jest duzo lepiej. Jak juz go wezme do siebie, przykruje kocem, czuje sie bezpiecznie to sie relaksuje i pieknie mruczy. Spi juz miejscach moich kotow, przepycha sie przy jedzeniu, lubuje TŻa wiec jakby nie patrzec syrop potencjalnie dziala.

co z tym pięknym rudzielcem :?:

on tam został :?:

nie wygląda na dzikuna :cry:

ma jakieś ogłoszenia :?:

przepraszam, że tak pytam o wszystko naraz ale ostatnio pracuję prawie cały dzień i nie zawsze czytam ten wątek :oops:

przelatuję po łepkach...
dlatego proszę, napisz coś więcej o tym kocie...

Pozwoliłam sobie poobracać i przekadrować trochę fotki..i kolory podciągnąć i takie tam...

puszatek pisze:co z tym pięknym rudzielcem on tam został nie wygląda na dzikuna
ma jakieś ogłoszenia
przepraszam, że tak pytam o wszystko naraz ale ostatnio pracuję prawie cały dzień i nie zawsze czytam ten wątek przelatuję po łepkach...
dlatego proszę, napisz coś więcej o tym kocie...

Rudy został. zdjęcia są z dzisiaj. w inne dni zazwyczaj nie udaje mi się być w porze kiedy jest jeszcze jasno ze względu na pracę do późna. wydaje mi się, że do zeszłego roku RUdy był kotem domowym, pojawił się niewiadomo skąd wyglądał bardzo okazale, wydawało mi się wtedy nawet że jest lekko zrasowiony, bo miał przepiękną sierść. zrobiłam mu wtedy ogłoszenia, byłam pewna że właściciel się zgłosi po swoją zgubę, ale tak się nie stało. Rudy jest przymilny - ociera się barankuje, jest dorosły, niewykastrowany, ma teraz problemy z sierścią - chyba grzyb, ale nie jestem specem. wiem że jeden z lokalnych takich niby kociolubnych pato-rezydentów dotkliwie go przeganiał od jedzenia na jego terenie. Karmię tam koty w 4 dużych miejscach plus jak coś spotkam po drodze. Te koty migrują między sobą, bo to zaraz obok siebie. Ten człowiek hmmm nie bardzo ogarnia kocią naturę - lubił i karmił maciusia z 2 razy w tyg

, czasami tygryski, a np rudego gnał (kopał, mówił o biciu kijem

), bo stawiał się również do miski. niestety jest to jednak i tak mniej szkodliwy przypadek na tej pato dzielni

Dzięki Kaleido - Teodorro rozrabiaka

Rudy jest piękny :1luvu:

I bardzo miły....

SMARTIA może być cudna burania i czarno-ruda (jest mega śliczna)dwie wychowane ze sobą kotki ok 6 miesięcy?

aga marczak pisze:adzi włamanie
Coś mnie ominęło
Kurde Twój wisielczy humor dzisiaj mnie dobił,ale już mi przeszło
Nadal kibicuję skórkom no i Tobie nerwusie

adzi się do mnie nie odzywa

mam nadzieję,że robi mi chociaż ogłoszenia :roll:

Pozdrowienia od Nektarynki i Miecia

Zwyrodnialcy GDAŃSK/3miasto

Kto przegląda forum