Eeeee, tam... Każda stara, ale żadna się nie przyzna ile lat ma dziecię, bo jeszcze by sobie ktoś policzył
I tak jestem lepsza - mam wnuczka [wcześniej syna

] już

. Jest tak śliczny jak koty
Właśnie szukam czegoś do jedzenia dla kotów za co dałyby się zabić - tak odnośnie odrobaczania

, bo wetka mi proponowała tabletki, żeby było taniej, ale się nie skusiłam.
Oba zrobią wszystko dla szynki, ale już nie dostaną po dzisiejszych artykułach, a i tak dostawały przezroczysty plasterek wołowej raz na miesiąc. Migdał by zabił za jogurt, białe serki itp. ale...jest uczulony

.Za radą wetki kupiłam makrelę w puszce , bo podobno... Młody zjadł duża łyżkę tejże zostawiając resztę, Morela odrobinę po przeczołganiu mnie przez pół pokoju i z ręki. Nie mam pomysłu, bo większość rzeczy wg nich jest niejadalna.
Koniec. Zostają na Profenderze i chrupach RC.