*Lubelskie Tymczasy*

Może ktoś coś widział/wie...
http://tablica.pl/oferta/zaginal-czarny ... DE5U5.html

Byłam z jasiem rano u wetek.
No i tak - niewiele się zmienia, czyli jest osowiały, śpi, kicha, łzawi i ślini się.
Zrobiliśmy morfologię i wetka stwierdziła, ze przy tej chorobie i stresie w jakim się znajduje wyniki powinny być inne. te które ma świadczą o spadku odporności.
Martwię się. Nie mam pojęcia co się stało, że tak mu się porobiło.
Czy ktoś wie, gdzie można kupić cykloferon???

Musze oprócz quentakehlu popróbować jeszcze Engystol i notakehl.

A o jaką chorobę chodzi?
I czym się Jasio tak bardzo stresuje?

O cykloferon zapytam.

On sie mocno stresuje podróżą do Świdnika i z wizyta samą. Cały drży aż.
A choroba wygląda na KK. Infekcja wirusowa jest górnych dróg oddechowych ( od środy) i wczoraj miał sraczkę. Nie poprawia się, jest osowiały, śpi, chowa się, nie myje się, ma chory wygląd taki.

A wyniki ma takie:

Czyli jak zdrowy kot prawie.
Nie wiem co o tym mysleć. I czy jest się czego czepiać.

A biochemię robiłaś?

Powiedziała, ze nie teraz.
Zrobię po podaniu antybiotyków. Pixie, to na wapń badanie to jonogram??

Nie chcę zapeszac, ale Jasio zaczął chodzic po domu i ma troche przytomniejsze spojrzenie. Zmienilismy antybiotyk. Oby to było że trochę mu lepiej. Za to Wacław jakby zdeczka słabszy :roll:

Edit: ma 39.5 i nie chce jeść i tyłek ma posrany.
KUrfa ............

Anda pisze:Powiedziała, ze nie teraz.
Zrobię po podaniu antybiotyków. Pixie, to na wapń badanie to jonogram??

Dlaczego "nie teraz"? Za jednym stresem, jednym ukłuciem byłoby wykonane pełne badanie krwi i byłoby (być może) coś więcej wiadomo...
Wapń jest jednym z parametrów "jonogramu".
Oprócz niego zwykle bada się poziom fosforu (b. ważne), sodu, potasu i chlorków.

Stwierdziły, ze niewiarygodne będą, bo gorączka i wirus i w ogóle.

Ale badania zwykle robi się właśnie wtedy kiedy kot jest chory.

I tak pewnie jest, ale ja nie lekarz.
Będę z nim w czwartek to pogadam.
A z Wacławem i tak pewnie jutro pojadę.
Chyba, ze pójdę do Nogala.
W Świdniku licza mi tylko za leki, a ja jestem od jakiegoś czasu daleko pod kreską.

Anda, jak dziś koteczki się mają?

Paw. też chory jakiś znów

Lepiej zdecydowanie, ale jaś nadal kicha. Zamówiłam cykloferon i jak przyjdzie wetka ma decydować.

Mówiłam mu, zeby wział (mój brat) kulki homeo i powiedział żebym mu przesłała mailem to poliże monitor

Anda pisze: kulki ... ciach... przesłała mailem to poliże monitor

heh, no to musiał mieć chyba wysoką gorączkę już :roll:

dobrze, że kotkom lepiej, jakby coś, to wiesz... gdzie jestem, wpadam tu podczytywać co u Was. Może już będzie lepiej, czymam i staram nie martwić sie :ok:

i Ty sie trzym też, jutro ponoć zwierzolubny dzień :catmilk:

Anda pisze:Lepiej zdecydowanie, ale jaś nadal kicha. Zamówiłam cykloferon i jak przyjdzie wetka ma decydować.

Odważna decyzja.
A wetka stosowała go kiedykolwiek?

mówiła, ze tak, że jest doskonały na herpesa
wysłałam pw.

*Lubelskie Tymczasy*

Kto przegląda forum

Lubelskie Tymczasy