Behemot VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 13, 2012 14:42 Re: Behemot VII

Przeciez nie ma obowiązku odpowiadania na każdy post :wink:
Ja też się często nie odzywam jak nie potrafię pomóc.

Paniątko lepiej choć nadal nerwowo.Zmarniał ale nic to - odpasiemy :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 13, 2012 14:45 Re: Behemot VII

Wołowinki mu daj, ale nie takiej chudej (kark albo jakąś łatę) :!: Takiej przerośniętej nieco, chuda sama nie najlepsza (w systemie barfowym) 8) .

Mi jak się właczy gadka to lece z tym koksem :mrgreen: , a potem mnie nie ma kilka dni, bo wsiąkam np. w delegację.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sty 13, 2012 14:48 Re: Behemot VII

Póki co jedziemy na shebie z wiórkami i gourmentach bo stan kuchni wyklucza wszelką działalność. Jak tylko to ogarnę polecimy z surowymi przysmaczkami :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 13, 2012 20:18 Re: Behemot VII

Moja Pysia zasmakowała w gourmetach :) ma gust panna śmietnikówna nie tani :lol:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sty 16, 2012 9:48 Re: Behemot VII

A które gourmenty panienka preferuje? Może te w puszeczkach? :mrgreen:
Bo to już jest skrajne ździerstwo, te malutkie puszeczki :evil:
W Ross. można dostać w promocji saszetki z mięsnymi kawałkami i nie wychodzi aż TAK drogo wtedy 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 16, 2012 10:44 Re: Behemot VII

AYO pisze:W Ross. można dostać w promocji saszetki z mięsnymi kawałkami i nie wychodzi aż TAK drogo wtedy

zależy ile ma się kotów :evil:
ja przedwczoraj kupiłam 6 skrzydełek, pól kilograma żołądków. pól kilograma serc i kilogram szyjek, kg ryzu, i warzywa
i myślałam czy nie za mało więc jeszcze dokupiłam pól kilograma fileta z udka
a w domu mi się przypomniało :evil: że dla ludzi tez miałam mięsko i warzywa kupić

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29060
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2012 10:51 Re: Behemot VII

Racja.
Przy jednym niejadku jest szansa nie zbankrutować tak od razu. :roll:
Jestem zdecydowana przestawić go na barfa lub prawie - barfa ale to musi jeszcze chwilę poczekać.
Robiłam przymiarki do zamówień w zooplusie ale obawiam sie trochę, że wezmę za dużo bo się księciuniu odwidzi albo cóś. W ostatecznym rachunku kupuję wszystko drożej bo w sklepie ale przy takim mikrusie nie potrafię tego odpowiednio oszacować, żeby zrobić porządne zamówienie hurtowe :roll:
Kupuję więc saszetki w Ross., suche w sklepie zoo i urozmaicam surowizną :roll:

Jakieś rady dziewczęta? Chętnie poczytam :)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 16, 2012 10:53 Re: Behemot VII

a jakie suche kupujesz?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29060
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2012 10:57 Re: Behemot VII

Sanabelle urinary, wybrane po wielu nieudanych próbach i brekkies na kłaki, takie kolorowe.

Była jeszcze w tym sklepie fajna babka, która sprzedawała małe porcyjki i metodą prób i błędów mamy taki zestaw.
Żaden RC, Animoda i te inne z wyższej półki nie wchodzą :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 16, 2012 11:03 Re: Behemot VII

ale wybredny ho ho ho
a próbowałaś TOTW? nawet Garfi go je 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29060
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2012 11:09 Re: Behemot VII

Wy się cieszcie, jeśli Wasze koty jedzą surowe mięcho. Bułkownik ma je kolokwialnie mówiąc w doopie :evil:
Z mokrych Animonda / Bozita, suche Sanabelle (bo na Orijena się wypiął) i to by było na tyle :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 16, 2012 11:11 Re: Behemot VII

Wydaje mi się, że raz próbowałam ale mam właśnie zamiar to zrobić teraz dla pewności.
No, wybredny.
I żadne głodzenie, tak jak w przypadku psa robiłam, nie daje rezultatów. NIE i już. :evil:
A, że to mikre i ciągle na granicy właściwej wagi, to nie przeciągam struny :roll:
Rozumiem cię AniHili doskonale 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 16, 2012 11:14 Re: Behemot VII

Saszetki felixa jeszcze wchodzą i są tanie w R. ale tylko te z kawałkami mięsa :?
Bozitę, Orijena i animodę mogę sobie sama jeść :evil:
Applawsy mokre czasem kupuję ale to już cenowo rozbój w biały dzień :evil:
ŻADNEJ ryby, z surowizny wątróbka ale nie drobiowa :evil: , wołowinka ale zrazowa :evil: , indyk ale ciemne mięso :evil: i nereczki ale wieprzowe :evil: [wiem, że nie należy :roll: ]
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 16, 2012 11:20 Re: Behemot VII

ja szyjki kupuję dla psa, ale koty, szczególnie Garfie, takie przemowy wygłaszają, żeby im tez dać 8)
no to daję
co zjedzą -to ich, resztę pies sprząta
wiec się kotki nie oglądają w trakcie jedzenia :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29060
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 16, 2012 11:22 Re: Behemot VII

AYO pisze:Wydaje mi się, że raz próbowałam ale mam właśnie zamiar to zrobić teraz dla pewności.
No, wybredny.
I żadne głodzenie, tak jak w przypadku psa robiłam, nie daje rezultatów. NIE i już. :evil:
A, że to mikre i ciągle na granicy właściwej wagi, to nie przeciągam struny :roll:
Rozumiem cię AniHili doskonale 8)


Heh, Twoje mikre, a moje spasione.
A głodzić strach, bo wkurzy się i jeszcze mnie zeżre :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 109 gości