Bazyliszkowa pisze:Oj niedobrze.
Mimisia, poproś w Koterii, żeby koniecznie dali koteczkę do adopcji 7-dniowych na Facebooku - większości ogłaszanych tam kotów szybko udaje się znaleźć dom.
![]()
![]()
Kotka jednak pojechała do Koterii dzisiaj, Kalina gdzieś ją przenocowała. Oczywiście, będzie zgłoszona do adopcji 7 dniowych. Niestety, kilka kotek, które zgłosiłyśmy do tych adopcji musiała wrócić na wolność, nie udało im się znaleźć tak szybko domu. Tragiczne jest to, że Rysia nie ma gdzie wrócić - ta Pani się absolutnie wypięła na kotkę, jest szczęśliwa, że wreszcie pozbyła się problemu w postaci kotki. Nie chce jej się po prostu trzymać jej w tej komórce, karmić i sprzątać kuwety. Nie możemy przecież kotki wypuścić w jakimś zupełnie nieznanym jej miejscu, bo sobie nie poradzi teraz w zimie. Latem też bym nie umiała...Nie mam pojęcia co z nią będzie. Ja jej nie wezmę, Kalina też nie ma gdzie igły nawet wcisnąć, a niektóre jej koty na tymczasie wymagają leczenia. Pozostaje jakiś koci azyl...
