Sierściuchy - Malawaszka za TM :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 18:52 Re: Sierściuchy: Kluń leje. Wyniki moczu OK. Ale leje...

No, mądrale z nich :)
Ciekawskie, fajne, a że Soda nieporęczna taka ;), to i cóż: pozwala się głaskać, barankuje, ociera się, mruczy... Potem przypomina jej się, że przecież dzika jest i nie przystoi jej takie spoufalanie się z personelem, ale... zapomina się coraz częściej :d

Obie zasuwają po domu z wysoko uniesionymi ogonami: to naprawdę świetnie wygląda: człek leży i widzi krążący wokół łoża wyprężony niczym struna (czy tam inne rekinie skrzydło ;) ) bury ogon: raz krótszy, innym razem dłuższy (Soda ma przeraźliwie dłuuuugaśne ogonisko).
:mrgreen:

Państwo milczą jak zaklęci już drugi dzień, podejrzewam więc że nici. Szkoda, bo na podstawie rozmowy szykował się fajny domek. Nic. A, z Sodą muszę jechac do weta - ma coś na szyjce. Albo jaTosia użarła, albo co... Nie wiem, strupek wyczułam - dowód na to, że jest dotykalska ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 14, 2012 9:41 Re: Sierściuchy: Kluń leje. Wyniki moczu OK. Ale leje...

Oj tam, oj tam ...zaraz Tosia. :evil:
Samas ja użarła i na kota zwalasz i to od razu na burego.
Dyskryminacja rasowa O !

:P
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 14, 2012 10:49 Re: Sierściuchy: Kluń leje. Wyniki moczu OK. Ale leje...

Musiałabym batmobilem po chałupie za nią ganiać i od Spidermana nieco sieci pożyczyć, hłe, hłe :mrgreen:

Fajny wątek się urodził, czytaliście?
viewtopic.php?f=8&t=137903
Czekam, kiedy zapłoną stosy.
:twisted:
W Korei będą karać tych, którzy nie dość okazywali swój żal, tfu! - co tam żal! Rozpacz! - po śmierci jak mu tam... King Don Ila, a na forum za porządki zabierają się osoby (nie wszystkie w tym wątku, żeby nie było i zaznaczam, że świadoma jestem tego, że konkretnie pomagają kociastym, tego nie podważam, mówię o takich raczej międzyludzkich relacjach) uczestniczące (żeby nie rzec generujące) w największej liczbie konfliktów :mrgreen: Swoją drogą, imponują mi zaiste: mnie nie starcza czasu na życie, pracę i taką orientację w problemach forumowych, jaką one reprezentują. Zresztą... Nie wiem, wpadam tu jak po ogień, zaglądam do wątków określonych kotów, w sumie siedzę tylko z powodu wątku fundacyjnego.
Nic no, popatrzę, poczytam, może cosik dorzucę, żeby nie było, że tak tylko za plecami, c'nie?


A tak z innej beczki dzisiaj w sąsiedniej wsi koncert Renaty Przemyk, i mam bilet, i ... i super! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sty 25, 2012 13:33 Re: Sierściuchy

I co? Nie zadzwonili ci ludzie po Koko i Sodę?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro sty 25, 2012 22:50 Re: Sierściuchy

Nie-e.
PS. Saba spędza wakacje u dziadków :D
Mama stwierdziła, że u mnie psina jest samotna, bo mnie całymi dniami w domu nie ma :d
Przyszła i wzięła psa :D

Sierście rodziców mają w związku z tym przerąbane: nie mogą się bawić, warczeć ani nic, bo jak coś się zaczyna dziać, sierżant Sabiszon wprowadza dyscyplinę :ryk:

edit: literówki :|
Ostatnio edytowano Czw lut 09, 2012 23:15 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sty 26, 2012 8:49 Re: Sierściuchy

EwKo pisze:Sierście rodziców mają w związku z tym przerąbane: nie mogą siębawić, warczeć ani nic, bo jak cośsiezaczna dziać, sierżant Sabiszon wprowadza dyzcyplinę :ryk:

:lol:

Dzięki za zwrócenie uwagi na ten wątek :D
Ja też ostatnio w ogóle nie mam czasu i nie zaglądałam do tego wątku, ale poczytam go sobie trochę jako lekturę rozrywkową.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 26, 2012 8:52 Re: Sierściuchy

Ło rany! Nieśmiała Saba jako sierżant! :ryk:
Było trochę śniegu, to mogła się Sabusia zamienić w bawiącego się kulkami śniegowymi psiaka na 3-4 dni, a teraz znów musi, biedaczka, być dorosła i jeszcze ustawiać inne sierście! :p

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw sty 26, 2012 22:05 Re: Sierściuchy

Nieśmiała!
Na własne oczy widziałam, jak Tojfla (tego jamola, przed którym wszyscy respekt czują) nie chciała wypuścić z kuchni :mrgreen: Myślałam, że mu wąsy poodgryza :twisted: A ten matoł zawrócił, siadł tym swoim gołym zadkiem na zimnym linoleum i błagalnym wzrokiem patrzył na mnie. Rodzice go wołali - a on nic.
Nieśmiała... Hyhyhy :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob kwi 14, 2012 21:11 Re: Sierściuchy

25 kwietnia Melcia będzie miała zabieg: ma paskudny kamień na zębolach. I dziąsełka paskudne :(
Cepiato, bo razem z Klusiakiem miały zębiska robione niecałe dwa lata temu.

Na razie ma szamać siakieś coś z alg brunatnych. Przejrzałam Kuchnię Pupila - jest tam kilka preparatów stomatologicznych czy jak je tam nazwać. Ma moze ktoś jakieś doświadczenia z podobnymi specyfikami?
No i odkryłam, że Maniuś nie ma jedynek. Scerbaty jest...

A Tosia chora :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob kwi 14, 2012 23:14 Re: Sierściuchy

Co jiiiii jeeee ???? :(
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 15, 2012 10:49 Re: Sierściuchy

Psika na potęgę, łzawi.
Dzisiaj już lepiej, ale np. piątek przesiedziała skulona za czajnikiem na kuchennym stole.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie kwi 15, 2012 17:10 Re: Sierściuchy

Biedniusie moje słoneczko :( , pomiziaj ode mnie.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob maja 19, 2012 9:41 Re: Sierściuchy

L4 ma swoje plusy. Wiem, że kotem, który leje, jest nie Zocha, a Klucha.

Sweet... :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob maja 19, 2012 12:05 Re: Sierściuchy-Qluń - powtórka z lania :(

Buuu!... A już było tak dobrze! :(
I co teraz?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob maja 19, 2012 12:12 Re: Sierściuchy-Qluń - powtórka z lania :(

Zastanawiam się, czy przerobię ją na dywanik, czy raczej bamboszki jakieś...

;)


W pon. muszę złapań mocz. Może mi go przyjmą w przychodni. Jak nie - to zostaje lab w Wodzisławiu. Ale to takie o kant rozwalić, bo jak zostawię próbkę rano, to i tak - i tu, i tu - przyjeżdżają po materiał koło 11.

edit:

poprzednim razem była smętna i w ogóle... widać było ,ze coś jest nie tak.
Teraz to wulkan energii. Nie ucieka od stada, co było widać na załączonej na FB fotce ;)
Nie wiem, czy stres, czy co.
A wetki, która ja operowała, nie ma.

Mój staly wet mocz zmierzy paskiem.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 354 gości