Mamrot pisze:issey32 pisze:14. Krecik (kocurek) specjalnej potrzeby ma problem ze szczęką po urazie, je wyłącznie miksowany pokarm - nieogłaszany
link do zdjęć: http://imageshack.us/g/577/krecik2.jpg/
prosze o uścislenie, "po urazie"? bo ja zrozumialam z postów pinokio że miala kamień ogromny i nie mógł jeść, kamień zostal zdjety w połowie grudnia ale nadal ma problemy z pyszczkiem i nie je stałych pokarmów ,czy to jest połamana szczęka? czy kamień?
To nie ja pisalam, ze ma cos ze szczeka po urazie. Nie wiadomo bylo co mu jest, ale nie mogl jesc, bo mial bol. Nawet jak nie jadl to bolalo. Pojechalam do weta, oczyscil kamien. Koniec, kropka.
Czy polamana szczeka, tego nie wiem, bo nikt nie przeswietlal. Pozostalo na tym, ze od kamienia mial problemy. Po ok 2 tygodniach sytuacja sie powtorzyla, bo znowu trzeba miksowac zarcie i podawac polplynne. Znowu nawet jak nie je, np. podczas snu zrywa sie i wiszczy. Trwa to sekunde, moze dwie. Zakrzyczy i juz.
Zadzwonilam do weta i powiedzialam, ze znowu to samo z nim, a wet odpowiedzial, ze trzeba zobaczyc co tam w srodku, czyli w pysku sie dzieje, bo moze zeby po zdjeciu kamienia sie rozchwialy i moze byc stan zapalny i dlatego znowu boli. Powiedzial tez, ze jesli z zebami bedzie w porzadku, to trzeba bedzie przeswietlic, bo moze miec polamana szczekę(choc klinicznym badaniem nie stwierdza polamania szczeki). Moze miec nowotwor kosci, akurat umiejscowiony w tym miejscu. Trzeba bedzie to sprawdzic. Gdybym miala pieniadze juz dawno bym to sprawdzila. Popadlam w dlugi z powodu tego wszystkiego, nie moge dalej pociagnac choroby Krecika, przykro mi.