morelowa pisze:byłam juz tak załamana jego chorobą że chciałam psa po prostu uspic.
nie rozumiem....
Mam nadzieję, że głównie na dogo szukasz pomocy? Tam się dziewczyny znają, pomogą... Na pewno nie jest to jedyny przypadek...
powiem tak ,jestem troche pokręcona tzn najpierw cos palne a potem zaluje.......
pisze czasami pod wplywem emocji
gdy ktos mnie zna osobiscie wie ze kocham zwierzeta nad zycie
a na dogo?
gdyby nie budrysek to pies juz by nie zyl, bo na dogo to tylko mnie gnoili ze pomagam innym zwierzetom, a swojego psa chce uspic bo chory
pomagam innym zwierzetom tyle ile jestem w stanie
byl taki czas ze psu pekala skora, krew leciala pies byl lysy
caly czas na srodkach sterydach
ale najlepiej kogos gnoic nie znajac sytuacji
ja tez mam chorobe skory wiem co to znaczy ciagly swią, rozumiem tego psa
pies sie ciągle drapie wygryza
co zaleczę za chwile znow
Sama ma chorą skórę i gdy przychodzi swiąd rozszarpuje sobie cialo pazurami bo tak swędzi.na wizyte u dermatologa mnie nie stac bo jak bylam to 200zeta na leki ktore i tyak mi nie pomogly wydalam
wiec jak mi ktos na dogo pisze ze pies nie cierpi bo tylko ma swiad to dla mnie to jest dno
ja wiem co on czuje bo ja mam to samo
najlepiej kogos zgnoic

nie znajac osoby