Lilutkowo to my.I tymczasy. Maksiu ma nowotwór, Lili astmę:(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 01, 2012 20:19 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

U nas było i jest podobnie , pannice praktycznie nie interesują się choinką , co najwyżej Dorcia chodzi pod nią spać :lol:
Głaski dla Maksia , Lilutka , Rudzika a zwłaszcza Alusi :P :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 01, 2012 20:36 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

bubor pisze:U nas było i jest podobnie , pannice praktycznie nie interesują się choinką , co najwyżej Dorcia chodzi pod nią spać :lol:
Głaski dla Maksia , Lilutka , Rudzika a zwłaszcza Alusi :P :wink:

Moje nawet spać pod choinką nie chciały :mrgreen:

Chciałam się jeszcze pochwalić, że wraz z nowym rokiem postanowiłam zważyć moje kociarstwo :lol: I strasznie fajnie mi wyszło :lol:
otóż chłopaki Maksiu i Rudiś ważą po 4,30 kg każdy, a dziewczyny Alusia i Lilutek po 3,80 kg każda. Waga elektroniczna, wiec chyba przekłamań niet. A Lili według wskazań pani doktor miała nie przekroczyć wagi 3 kg. Oj, będzie odchudzanie :mrgreen:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 05, 2012 14:21 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

a zaznaczę sobie :mrgreen:
i spróbuje (z grubsza) przekopać się przez wszystkie wątki Twojego kociarstwa :wink:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2012 18:27 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Joanna KA pisze:a zaznaczę sobie :mrgreen:
i spróbuje (z grubsza) przekopać się przez wszystkie wątki Twojego kociarstwa :wink:

Witaj Joasiu w naszym wątku :1luvu: widzisz, jak ja często tutaj piszę :oops:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 10, 2012 18:33 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

No właśnie Zuziu :twisted: , co u Alusi , Maksia i Lilutka ? :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto sty 10, 2012 18:34 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

bubor pisze:No właśnie Zuziu :twisted: , co u Alusi , Maksia i Lilutka ? :roll:

zaraz będzie fotorelacja :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 10, 2012 19:03 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Ale dzisiaj pokażę, jak sypiają moje koty :lol:

Alusia sypia tak :D to jest jej stałe miejsce i jej poduszka
Obrazek

Na Alusi mości się Lilutek :D
Obrazek

natychmiast na trzeciego pojawia się oczywiście Rudi :lol:
Obrazek Obrazek

Lilutek zapomniał o wieczornej toalecie :twisted:
Obrazek Obrazek

w nogach przycupnął Maksiu, bo zaczyna się już robić ciasno :lol:
Obrazek

A jakby kogoś interesowało, gdzie jestem ja, to i owszem jestem :twisted: w kąciku łóżeczka, wciśnięta pod kaloryferem :twisted: I całe szczęście, że ten kaloryfer jest, bo inaczej spadłabym za łóżko :ryk:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 10, 2012 19:06 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Rewelacyjna fotorelacja :P , Alusia :1luvu: .
Głaski dla całej czwóreczki :P :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto sty 10, 2012 21:35 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

a czemu mi się wszystkie zdjęcia nie pokazują :roll:

ale zgodne to Twoje stadko. a Alusia po prostu jest "the best" na podusi pod kołderką :1luvu:
a czy ona się przewraca z boku na bok??? i nie odkrywa się??? 8O
u mnie to najlepsze byłoby zdjęcie Szejny... ona śpi całkowicie pod kołdrą schowana :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2012 21:39 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Alusia pod kołderką - niesamowita :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 10, 2012 22:12 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Alusia zawsze śpi tak na boku i na poduszce, chociaż wcześniej zasypia na mojej szyi :roll: Potem się przenosi na poduszkę. Przekręca się też na drugi bok i wtedy się odkrywa, ale Duża czuwa i poprawia kołderkę :D

Ona też czasami cała wchodzi pod kołdrę, ale ja się wtedy boję, że się udusi :oops: i już nie mam spania :oops:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 10, 2012 22:29 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

zuzia96 pisze:Alusia zawsze śpi tak na boku i na poduszce, chociaż wcześniej zasypia na mojej szyi :roll: Potem się przenosi na poduszkę. Przekręca się też na drugi bok i wtedy się odkrywa, ale Duża czuwa i poprawia kołderkę :D

Ona też czasami cała wchodzi pod kołdrę, ale ja się wtedy boję, że się udusi :oops: i już nie mam spania :oops:


no to nieźle :mrgreen: a może by jej jakiś śpiworek zakładać, żeby się nie odkrywała :wink:
nie bój, że się udusi. moja Szejna potrafi cały dzień przespać pod kołdrą i nic... wstaje dziarsko :mrgreen:

ehhhhh... te koty nasze kochane
ja to wyzywam czasami na te moje, bo wstaję jak paralityk, bo przecież muszę uważać na kotecki w łóżku...
ale jak przychodzą, to jeszcze sama podnoszę kołdrę coby Szejnusia sobie bez problemu weszła... :roll:
a ile razy sobie obiecywałam, że będę zamykać pokój, żeby w nocy nie wchodziły... :oops:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2012 22:37 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Ja też wstaję jak paralityk :mrgreen: A jak czasem trzeba w nocy wstać, to nie ma gdzie nogi postawić, bo towarzystwo rozwalone na całego :twisted: A ja w samym kąciku :mrgreen:

Ale za to jak grzeją :piwa:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 10, 2012 22:38 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

zuzia96 pisze:Ja też wstaję jak paralityk :mrgreen: A jak czasem trzeba w nocy wstać, to nie ma gdzie nogi postawić, bo towarzystwo rozwalone na całego :twisted: A ja w samym kąciku :mrgreen:

Ale za to jak grzeją :piwa:

Nie mówiąc już o mruczeniu , co ? :P

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto sty 10, 2012 22:52 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

bubor pisze:
zuzia96 pisze:Ja też wstaję jak paralityk :mrgreen: A jak czasem trzeba w nocy wstać, to nie ma gdzie nogi postawić, bo towarzystwo rozwalone na całego :twisted: A ja w samym kąciku :mrgreen:

Ale za to jak grzeją :piwa:

Nie mówiąc już o mruczeniu , co ? :P


i o ugniataniu :wink:
na przykład żołądka przez 7 kg kocurra :ryk:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot], Google Adsense [Bot], LikeWhisper i 74 gości