MOJE TYMCZASY:
Wera- zabrana ze schroniska. Przymilna, okropna całuśnica.

Feliks - znaleziony w stanie agonalnym, jest bardzo spokojny, doskonale dogaduje się z maluszkami i starszymi kotami.

Calineczka- trafiła do mnie jako 2-3 dniowy kociak.

Tasza- miała trafić do schroniska ze swoimi trzema maluszkami. Gdy do mnie trafiła, miała strasznie pogruchotaną tylna łapkę, która miała być amputowana.
Tylko jeden ośrodek w Olsztynie zdecydował się na ratowanie łapki, gdzie założono na nią stabilizator.

tak wygląda jej łapka w stabilizatorze >>

Isia -to jedyne dziecko Taszeńki, które przeżyło. Dwójka rodzeństwa odeszła na pp. Isiaczek jest trochę nieśmiałym kotem w stosunku do ludzi, ale rozrabiak z niej jak się patrzy.

Filip i Mija- rodzeństwo, które miało trafić do schroniska.
Filip- to kochany rozrabiak, demoluje mieszkanie, ale jest uroczym kocurkiem.

Czarusia zabrałam z podwórka kiedy siedząc w domu usłyszałam płacz, jest kochany, lubi po rozrabiać z kotami

ZNALAZŁY DOM :
Sonia -znalazła DS w Inowrocławiu.

Olek -znalazł DS w Warszawie Białołęce.

Mela - znalazła DS w Ząbkach.

Bella- znalazła DS w Markach.

Zoja - znalazła DS w Brwinowie.

Filip i Mija- rodzeństwo, które miało trafić do schroniska.
Mija - przeciwieństwo Filipka. Lubi rozrabiać z kotami, ale jest ogromnym miziakiem, przytulakiem.
Znalazła DS w warszawie na Mokotowie

Tofik to cudowny kot kocha ludzi niestety nie lubi innych kotów, przez 7 lat mieszkał w domu z ludźmi których kochał, ale oni uznali że stał się zbędny, chcieli go uśpić. Znalazł dom na Tarchominie.

Śnieżynka to białe, głuche maleństwo, zgarnęłam ją jak wchodził na ruchliwe skrzyzowanie. Znalazła dom na Tarchominie

ZA TM
Rysia -uratowana przed schroniskiem. Odeszła 01.03.2012 .
Wybacz Rysiaczku, że tak małą miałam wiedzę. Wybacz nie chciałam.

Ostatnio edytowano Śro gru 19, 2012 19:41 przez joanna3113, łącznie edytowano 25 razy