Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Warszawa, pod opieką Fundacji JoKot. Te są najmłodsze, jest też kilka takich ok. 7-8 miesięcy jakby co.jopop pisze:4-miesięczne TORNADO (ur. ok. sierpień/wrzesień 2011):
Katiusza – wyrwana Kostusze za ogon, była już wszystkimi łapkami po drugiej stronie. Przemiła, przyjacielska koteczka o wiecznie zdziwionych oczach. Wszędobylska, ciekawska, żarłoczna. I prześliczna![]()
Kola – mistrz wdzierania się do pokoju z puszkami z jedzeniem. W zasadzie za każdym razem zastajemy go wewnątrz puszki, gdy wystaje mu tylko tyłek i ogon. Nie dziwne więc, że zbliża się do kształtu idealnego, nie ratuje go przed tym nawet duża ruchliwość i zamiłowanie do zabaw. Mruczący, zabawny, z wielkimi oczami.
![]()
![]()
MALUCHY (ok. wrzesień/październik 2011):
Syczek i jego siostry. Kocurek jest biało-bury, koteczki czarna (Bambina, w DT u Klauduski) i pingwinka. To dzieci kotki rozjechanej na ul. Rzecznej. Maluchy zostały same, udało nam się na szczęście wszystkie złapać zanim poszły na poszukiwanie Mamy… Zdecydowanie brakuje im kogoś, kto poświęci im trochę czasu. Dziewczynki wzięte na ręce po chwili mruczą, ale są jeszcze dość lękliwe. Chłopak ma robocze imię Syczek, bo straszliwie sykana tym jego agresja się kończy, ale nie chce jakoś przekonać się że człowiek to coś fajnego. Cała ekipa rozrabia w najlepsze w klatce, są pełne energii, tłuściutkie i śliczne
![]()
![]()
3 koteczki z Wysokiego – śliczne dziewczynki, mruczące na widok człowieka. Bura jest absolutnym słodzikiem, jej jaśniejsze siostry są jeszcze na etapie „mruczę ale na wszelki wypadek może czmychnę?” Dzieciaki są niestety dość mocno zakatarzone, najmniej biała.![]()
![]()
![]()
![]()
xmargothx pisze:Misię już gdzieś widziałam, chyba na allegro. Jest przecudna! Zastanowię się i dam znać. Dziękuję za tak szybki odzew.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości