Zoe i spółka, wszystkie maluchy już w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2012 10:11 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Dzień dobry Beatko :1luvu: :1luvu:
Miłej niedzieli życzę :D
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 08, 2012 13:54 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

kropkaXL pisze:No to ładny pasztet! 8O -czyli mama pszczółek nadal się szlaja :?

Chyba bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że mamuśki już nie ma :( Gdy pszczółki stały się samodzielne, mamuśka zniknęła na kilka tygodni. Potem pojawiała się ta siedząca w mojej łazience. Pracownicy firmy uznali, że to mamuśka, ale te buraski takie do sibie podobne, że mogli nie zauważyć, że to inna kotka. Ta u mnie ma max 2 lata i jest bardzo drobna, jak Majka. Może to ich starsza siostra? Tak czy inaczej, to wszystko tylko domysły.

kalair pisze:Wiesz, jak to się nazywa?? :twisted: Ochrzan! :mrgreen: :ryk: :ryk:

Całkiem zasłużony! Nie doczekałam się na nowy wątek w piątek, w sobotę najpierw obleciałaś wszystkie wątki zamiast wąta zakładać, bym sie załapała. A tak, co? Dziś juz było 11 stron! Obrazek
Ale jest sprawiedliwość na tym świecie - była awaria w kinie. :twisted: :mrgreen:

bulba pisze:Dzień dobry Beatko :1luvu: :1luvu:
Miłej niedzieli życzę :D

Dziękujemy i wzajemnie! Pomimo podłej aury wybrałyśmy się z mamą na spacer na cmentarz. :)

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 08, 2012 16:48 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Beatka!!! :ryk: :ryk: :ryk:
Oszty, za tydzień sobie obejrzę, o! :mrgreen:

Kciuki za kotusie i buziaczki dla Gargamelków! :ok: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 08, 2012 17:18 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

kalair pisze:
Oszty, za tydzień sobie obejrzę, o! :mrgreen:

To zalezy od tego, czy będziesz grzeczna przez cały tydzień. :mrgreen:

Zaczynam się martwić. Do tej pory koteczka niczego nie zjadła, nie była w kuwecie. Siedzi wciąż w tej samej pozycji jak zabetonowana(przynajmniej się nie interesuje szwami :? ). Próbowałam różne jedzenie podtykac, nawet Whiskasa. Godzinę temu dałam jej surowe mięso i nie tknęła. Teraz ugotowałam rybę - zobaczymy. Nietety nie potrafię stwierdzić, czy chociaż wody w misce ubyło.
Jutro mamy wizytę kontrolną u weta, bo ma w uszach świerzba i malassezię. Miałam się z kotką zaprzyjaźnić do poniedziałku, bo będzie trzeba jej uszy smarować, a tu doopa! Bunt i głodowa akcja protestacyjna. :|

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 08, 2012 17:21 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Oj, niedobrze, że taka osowiała..Ale każdy kocio inaczej przechodzi narkozę. Qrka, ale pić i jeść już powinna, chociaż troszkę..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 08, 2012 17:26 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Obawiam się, że to nie reakcja na narkozę, a stres związany ze zmianą miejsca i zamknięciem. To kot, który na wolności człowieka raczej tolerował jak kochał. Kotka będzie wypuszczona, ale 10 dni musi być w zamknięciu.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 08, 2012 17:53 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

No to musi jakoś przetrwać. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 08, 2012 18:16 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Przełamie się Beatko-na pewno!-jeszcze masz tuńczyka w odwodzie!
Kurczę-może wstaw jej do łazienki transporterek z otwartymi,lub zdjętymi drzwiczkami-tam się będzie czuła bezpieczniej.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie sty 08, 2012 18:21 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

kropkaXL pisze:Przełamie się Beatko-na pewno!-jeszcze masz tuńczyka w odwodzie!
Kurczę-może wstaw jej do łazienki transporterek z otwartymi,lub zdjętymi drzwiczkami-tam się będzie czuła bezpieczniej.

Od wczoraj miała transporterek, dziś w południe wyjęłam, bo ona cały czas siedziała... wciśnięta na transporterku! 8O
Zaraz sprawdzę, czy ruszyła gotowaną rybę. Jeśli nie, to zostaje tuńczyk.
edit: klatka jest przykryta kocem.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 08, 2012 18:30 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Aaaa-to bardzo dobrze!-myślałam,że tak luzem w łazience siedzi-biedna kocina :(
Mam nadzieję,że jednak głód zwycięzy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie sty 08, 2012 18:32 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Oby! Musi coś przekąsić niunia.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 09, 2012 8:12 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

czyli Tekla to jeszcze inna kotka 8O

że jeden dzień nie je, to nic jej nie będzie, pewnie zacznie jeść w nocy, ale różne jedzenie jej nadal dawaj :ok: większość dzikusków pierwszy dzień strajkuje

co do nierodzenia, to nie chce mi się wierzyć, że 2 letnia kotka nie rodziła

albo jest młodsza, albo rodziła, ale jakieś 7-mies. temu? 8)

a mama pszczółek ile razy rodziła i przyprowadzała kociaki do firmy? może to jednak ona

nam weci przy ostatniej kotce sterylizowanej na Batorego w Tychach powiedzieli podobnie, ale nam się wierzyć nie chciało :) dwie kotki zaś ok. 6-7 miesięczne ocenili na półtoraroczne, więc z oceną wieku nie jest łatwo
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon sty 09, 2012 9:21 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

Dzień dobry Beatko :1luvu:
Kciuki za kotunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 09, 2012 12:53 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

W nocy było sioo, bo cała woda z miseczki zniknęła. Niestety jedzenie znalazłam nie tknięte i dopiero Bozita rankiem wzbudziła zainteresowanie. :ok:
Wizyta u weta miała jedynie charakter towarzyski. Kocica bez ostrzeżenia uwaliła wetkę w rekę, więc uznałyśmy, że w szarpaninie może uszkodzić szwy i tyle z tego będzie, a malassezia nie stanowi zagrozenia życia. Dostała antybiotyk i maść, gdyby jakimś cudem udało mi się zaaplikować do uszu.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 09, 2012 12:58 Re: Zoe i spółka, czyli gargamele trzy

A to ci mały agresorek. Witamy i miłego dzioneczka Beatko i Gargusie!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości