Moje śliczne panienki LILA i KAJA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2012 19:21 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

Przywitam się również na wąteczku :D i u nas jest lecznica gdzie sterylka kotki 130zł.(ubranko 28zł),a kocura 90zł. lecz ja tam kotki nie oddam bo złe opinie słyszałam.Tu gdzie ja chodzę Sama sterylka kotki 170zł.(nie mają ubranek,tylko kołnierze),a kocura 130zł.Drogo,ale jest tam dobry chirurg i w razie co calutki sprzęt do ratowania.Po przeczytaniu o Ricie kotce perskiej boję się :( jest za TM przez sterylkę w schronie.Na dodatek ta osoba co ją adoptowała,a jest hodowcą syberyjskich kotów,też się boi sterylek bo coś tam było że jelito wylazło 8O 8O u innej kotki.Kocury to mają z górki,ale nie mają takich kolorków szylkret lub tri.Róbcie u kotek w dobrych i sprawdzonych lecznicach :ok: a będzie wszystko dobrze :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2012 19:22 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

a Lilka juz ma rujke w rozkwicie... od rana slychac jej miauuuu :roll:
Za to dzis była kąpiel Kaji... 8O 8O 8O i nie poszlo tak latwo jak z Lilką bo Lila uwielbia wodę i stoi spokojnie w wannie, tylko nie lubi suszarki... za to Kaja tak wreszczala jakbysmy ja ze skory obdzierali z Duzym... on ją trzymal ja myłam... wody było raptem do wysokosci pazurkow a ta szalala... :ryk: bylismy z duzym cali mokrzy i uchachani z tej kąpieli. a mialam taka nadzieje ze bedzie tak samo sie zachowywac jak Lilka, czyli stac spokojnie w wannie po kostki w wodzie i rozgladajac sie dookola... nie drapiąc nie wyskakując ani przede wszystkim nie drąc się w niebogłosy :twisted: ale jak zawinelam w recznik to sie wreszcie uspokoila... pozniej podsuszylam i obrazila sie na mnie na calą godzinkę :roll: :roll: :roll: a pozniej przyszla na kolanka z wielkim mrrrr...
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 19:34 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

Ale musiało być mokro i śmiesznie! Ja moich nie kąpie, ale Rubisia kilka razy wpadła do wanny i dalej poluje na wodę jak się kapię i chce wskakiwać, Nela tak samo! A często wchodzą pod prysznic albo do wanny i tam siadają i się myją! no cóż, moja duma! :oops:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 08, 2012 19:36 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

Ja moich też nie kąpię.
Ale wyobrażam sobie, że byłaby krwawa jatka :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 08, 2012 19:56 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

coz u mnie i za pierwszym i za drugim przypadkiem bylo to zalecenie weta? bo cos ze skora miala Lilka jak byla mala i moze dlatego tez kazal mi Kajunie wykąpac... w specjalnym preparacie... wszak byl ubaw i placz Kaji... a Lilunia patrzyla na Kaje i pewnie myslala..."no i co sie drzesz??? przeciez to nic takiego glupia" :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 20:03 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

vailet pisze:Przywitam się również na wąteczku :D i u nas jest lecznica gdzie sterylka kotki 130zł.(ubranko 28zł),a kocura 90zł. lecz ja tam kotki nie oddam bo złe opinie słyszałam.Tu gdzie ja chodzę Sama sterylka kotki 170zł.(nie mają ubranek,tylko kołnierze),a kocura 130zł.Drogo,ale jest tam dobry chirurg i w razie co calutki sprzęt do ratowania.Po przeczytaniu o Ricie kotce perskiej boję się :( jest za TM przez sterylkę w schronie.Na dodatek ta osoba co ją adoptowała,a jest hodowcą syberyjskich kotów,też się boi sterylek bo coś tam było że jelito wylazło 8O 8O u innej kotki.Kocury to mają z górki,ale nie mają takich kolorków szylkret lub tri.Róbcie u kotek w dobrych i sprawdzonych lecznicach :ok: a będzie wszystko dobrze :)


a witamy witamy :D
przepraszam nie zauwazylam postu... :oops: :oops: :oops: chyba kupie sobie okulary :roll:
Powiem ci ze mnie wystraszylas tymi nowinami ze sterylką :( coz... napewno pogadam z Andzelika z naszego KAN-u gdzie ona sterylizuje i co tam mają jesli chodzi o te cale kolnierze czy tez ubranka... tylko najpierw sprawa wyskubania kasy i dopiero przyjdzie czas na martwienie sie zabiegiem 8O bo znajac siebie zawsze sie boje o te moje kociaste zeby nic im sie nie stalo...
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 20:19 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

Ty do nas, to i my u Was się zabukujemy :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie sty 08, 2012 20:24 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

ninakiler pisze:
vailet pisze:Przywitam się również na wąteczku :D i u nas jest lecznica gdzie sterylka kotki 130zł.(ubranko 28zł),a kocura 90zł. lecz ja tam kotki nie oddam bo złe opinie słyszałam.Tu gdzie ja chodzę Sama sterylka kotki 170zł.(nie mają ubranek,tylko kołnierze),a kocura 130zł.Drogo,ale jest tam dobry chirurg i w razie co calutki sprzęt do ratowania.Po przeczytaniu o Ricie kotce perskiej boję się :( jest za TM przez sterylkę w schronie.Na dodatek ta osoba co ją adoptowała,a jest hodowcą syberyjskich kotów,też się boi sterylek bo coś tam było że jelito wylazło 8O 8O u innej kotki.Kocury to mają z górki,ale nie mają takich kolorków szylkret lub tri.Róbcie u kotek w dobrych i sprawdzonych lecznicach :ok: a będzie wszystko dobrze :)


a witamy witamy :D
przepraszam nie zauwazylam postu... :oops: :oops: :oops: chyba kupie sobie okulary :roll:
Powiem ci ze mnie wystraszylas tymi nowinami ze sterylką :( coz... napewno pogadam z Andzelika z naszego KAN-u gdzie ona sterylizuje i co tam mają jesli chodzi o te cale kolnierze czy tez ubranka... tylko najpierw sprawa wyskubania kasy i dopiero przyjdzie czas na martwienie sie zabiegiem 8O bo znajac siebie zawsze sie boje o te moje kociaste zeby nic im sie nie stalo...

Ja sterylizowałam z mamą dzikie kotki co mieszkały pod balkonem i nic im nie było.Sterylizowane były za darmo dawno temu przez Animals :ok: Swoje kotki to już niestety musimy bulić :) Moja ma zaburzenia (tak mi hodowca powiedział) że bardzo dużo leków dostała i coś o jajeczkowaniu mi gadał że nie takie jak trzeba.Nie znam się,ale nigdy nie wypinała i nie dreptała :roll: tylko kiedyś 8 dni dużo miałczała.Te dzikie kotki sterylizował ten sam chirurg gdzie ja chodzę z kotką.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2012 20:27 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

nie straszcie tu takimi scenariuszami 8O sterylek
moje cztery kobitki po...i żadna nie miała problemu a każda gdzie indziej sterylizowana
Buba jeszcze w hodowli-przez cięcie z boku, w wieku 3 miesięcy
Coco- przyjechała do mnie tuż po zdjęciu szwów
Mania- w fundacji, przybyła jeszcze ze szwami
a z Bajką to wiecie, już u mnie i po 6dniach już zdjęte szwy i wszystko :ok:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 08, 2012 20:30 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

juana pisze:Ty do nas, to i my u Was się zabukujemy :mrgreen:

witamy serdecznie nowych gosci :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 20:55 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

dinzoo pisze:nie straszcie tu takimi scenariuszami 8O sterylek
moje cztery kobitki po...i żadna nie miała problemu a każda gdzie indziej sterylizowana
Buba jeszcze w hodowli-przez cięcie z boku, w wieku 3 miesięcy
Coco- przyjechała do mnie tuż po zdjęciu szwów
Mania- w fundacji, przybyła jeszcze ze szwami
a z Bajką to wiecie, już u mnie i po 6dniach już zdjęte szwy i wszystko :ok:

Kurcze nie podoba mi się co robią niektórzy hodowcy :evil: Pytałam weta kiedy kocura można najwcześniej kastrować i kotki.Odpowiedź od 6 miesięcy bo wtedy jak są młodsze nie rozwiną się prawidłowo.Słyszałam że od 4 miesięcy to robią,ale 3 :?: Zdurniał ten facet :( dinzoo wejdź na wątek jasdor Kochamy czarne damy... i ostatnie wpisy :( Ja tego tam nie napisałam :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2012 20:58 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

Buba jest rozwinięta prawidłowo :mrgreen: tyle, że złapała po sterylce tą bakterię, która ją tak męczyła

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 08, 2012 21:15 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

dinzoo pisze:Buba jest rozwinięta prawidłowo :mrgreen: tyle, że złapała po sterylce tą bakterię, która ją tak męczyła

Może dlatego że za młoda i nie taka odporna była?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 08, 2012 21:25 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

kurcze z tego co wiem to faktycznie sterylka u kotka jak osiagnie dojrzalosc... ale 3 miesiace to faktycznie wydaje mi sie malo :oops:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 21:42 Re: NOWY KOTEK I STARY BYWALEC. Moje małe miłości LILA I KAJA

ninakiler pisze:kurcze z tego co wiem to faktycznie sterylka u kotka jak osiagnie dojrzalosc... ale 3 miesiace to faktycznie wydaje mi sie malo :oops:

Ja jestem oburzona co niektórzy hodowcy wyprawiają.Zdarza mi się wejść na forum hodowców i jak się kłócą o to.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, Kankan, Marmotka i 11 gości