Kropcia i Dolores - część szósta . Cztery lata z Kropcią .

jozefina1970 pisze:
kalair pisze: Kto Cię nie qwidział, może by i uwierzył w te Twoje opisy.

Dokładnie!
Na żywo co prawda nie miałam przyjemności ale serio - niczego sobie facet z Ciebie! Nie można tak w siebie wątpić, no! Chwalmy się sami bo nikt nas nie pochwali, odrobina zdrowego egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła i tak dalej
No i koty masz śliczne i kochają Ciebie i nie uciekają - to co? Sądzisz, że oczu nie mają

Właśnie! A ja miałam przyjemność na żywo. No.

jozefina1970 pisze:
kalair pisze: Kto Cię nie qwidział, może by i uwierzył w te Twoje opisy.

Dokładnie!
Na żywo co prawda nie miałam przyjemności ale serio - niczego sobie facet z Ciebie! Nie można tak w siebie wątpić, no! Chwalmy się sami bo nikt nas nie pochwali, odrobina zdrowego egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła i tak dalej
No i koty masz śliczne i kochają Ciebie i nie uciekają - to co? Sądzisz, że oczu nie mają

Mają mają ale na szczęście wygląd Dużego jest dla kocich pannic mało istotnym szczegółem całej sprawy :wink:

kalair pisze:
bubor pisze:Wieloryb jaki jest każdy widzi , ale co tam - ona i tak jest najpiękniejsza

Kroopciulku!

Nie obrażaj wielorybów.

Ja nie obrażam wielorybów Ciociu :roll:

...........

:mrgreen:

kalair pisze:Właśnie! A ja miałam przyjemność na żywo. No.

Wiem! Tylko pozazdrościć :lol:

bubor pisze:Mają mają ale na szczęście wygląd Dużego jest dla kocich pannic mało istotnym szczegółem całej sprawy

No nie wiem, nie wiem - kiedyś ubrałam dla zabawy coś głupiego to Puszka miała takie wieeeelkie oczy :lol:

Kropuś - cudzie nakrapiany :1luvu:

bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:Wieloryb jaki jest każdy widzi , ale co tam - ona i tak jest najpiękniejsza

Kroopciulku!

Nie obrażaj wielorybów.

Ja nie obrażam wielorybów Ciociu ...........