kinga w. pisze:Obawiam sie ze chlopaki nie dogadali sie wcale - cos sie rozkreca i wyglada na to ze to dzis... Od rana "sie dzieje".
Ooooo to ogromne kciuki coby szybko, bezboleśnie i zdrowo
I czekamy na wieści i fotki oczywiście
Druga ciotka tez urodzona w niedzielę
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła
Trzymam mocno kciuki - Karolek ino badz gryfnym syneczkiem i nie daj mamie popalic, w koncu mezczyzne poznaje sie po tym jak konczy a nie jak zaczyna Wiec skoncz te ciaze z klasa
Kciuki mocne, mocne, mocne!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...
Moje blizniaki tez urodzone w niedziele. Nie wiem czy dzis zdazy czy dopiero jutro, ale wyglada na to ze juz. Spokojnie sobie polaze jeszcze, wykapie sie... Do szpitala tu sie idzie z akcja co 2-5 minut nie wczesniej, wiec mamy czas.