Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Musi wrócić i musi się zdarzyć kolejny koci cud i koniec i już i tak :ok:

Strasznie mi szkoda tego biednego rudaska.

Dzisiaj się pojawił najadł i dałam mu tabletkę na odrobaczenie bo na pewno dawno nie był odrobaczany.Boi się psów ,wychodziłam z psami bardzo się przestraszył i dziabnął mnie pazurem bo zasłaniałam sobą swoją sunię.Nie mam do niego żalu to normalne nie wie ,ze moje psy nie zrobią mu krzywdy.Więc proszę by ktoś nie odebrał tego ,ze kot jest agresywny bo nie jst w ogóle.Tabletkę dałam mu w pasztetowej jak inni dają psom ,on musiał głodować bo bardzo dużo je ,dzisiaj zjadł cała dużą puszkę mokrego i ma suche ale na pasztetową się dosłownie rzucił ,musiał byc karmiony resztkami lub zdobywał resztki.Zadzwonię dzisiaj do wetki i dopytam o szczepienie. :ok:

Wybieram się też do schroniska i już się panicznie boję. :cry:

Szczepienie min 7 dni po odrobaczaniu, to pewnie wiesz. :ok:

Trzymam kciuki.
U nas też smutek. Maurycy wymiotuje, nie chce jeść ani pić.
Będzimy ko kroplówkować

Marzenia11 pisze:Szczepienie min 7 dni po odrobaczaniu, to pewnie wiesz.

Wiem lecz w nagłych przypadkach zdarzało się szczepić i odrobaczać razem ,ze względu na ryzyko pp.Gdyby był inny tymczas nie ma problemu ale gdy będzie się tu zbyt długo kręcił będzie źle .Na dole są biura w weekend nieczynne więc mógł przychodzić lecz jutro już pracują więc będzie problem.W ogóle to on dzisiaj wbiegł do mojego mieszkania i do pokoju ,to ewidentnie domowy kot.Boję się ,że go przegonią lub zadzwonią do schroniska i trafi tam a to dla niego najgorsze rozwiązanie.

Zosiu kciuki za Maurycego oby było dobrze. :ok:

meksykanka pisze:Trzymam kciuki.
U nas też smutek. Maurycy wymiotuje, nie chce jeść ani pić.
Będziemy ko kroplówkować

Trzymaj się, kochana. I Milę pozdrów od cioci.

Pewnie. Awarie są.
A na przyszłość może warto rozważyć w takiej sytuacji najpierw szczepienie, a potem odrobaczanie?

Za wszystkie potrzebujące kociaste :ok:

meksykanka pisze:Trzymam kciuki.
U nas też smutek. Maurycy wymiotuje, nie chce jeść ani pić.
Będzimy ko kroplówkować

Zosiu nawet nie wiem co napisać :cry:

Właśnie wróciłam ze schroniska,robiłyśmy zdjęcia psom i kotom.Zaraz prześlę do Kasi.Brygida i Madzia nie najlepiej wyglądają ,Madzia ma kk a Brygida po prostu schudła ,zmalała jakoś.Są nowe koty bardzo mocno zaniedbane trafiły do schroniska i koty które trwają ,czekają na cud. :ok:

Matwiej

Biało rudy Fiodor

Kuro

Trikolorka1

Trikolorka2

Maluszki

Madzia

Nasz numerek 150. Młodziutka koteczka

Nasza Wenecja. Numer 77.

Koteczka nowa w schronisku, od grudnia 2011. Piękna. Wymaga oswojenia.

Nasza Zoja. Numer 11.

Koteczka biało bura. Nowa w schronisku. Od około grudnia/stycznia. Nasz numer 158.

Koteczka - nasz numer 82. W schronisku czeka już od września 2011. Kotka domowa oddana z powodu pójścia do szpitala starszej schorowanej właścicielki.