Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 07, 2012 16:13 Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Facet fajny, na pewno sensowny, jestem pewna, że da kotkowi dobry dom. Szczegóły oczywiście do dogadania - póki co wiem, że kiedyś już kot był, balkon jest zabezpieczony, kastracja/sterylizacja na 100%.

Szukamy kociaka - ja mojego ostatniego tymczasa wydałam. Kolega stwierdził po zastanowieniu, że najbardziej preferowałby coś rudego, ale widzę że podobają mu się wszystkie małe kotki, czarnuszki i bure też.

Proszę więc o oferty ze zdjęciami, pokażę koledze i zobaczymy, może wspólnie znajdziemy jakiemuś malcowi fajny domek.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Sob sty 07, 2012 16:19 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

u mnie jest fajna dziewczynka :wink: fotki na wątku

viewtopic.php?f=13&t=135313
myślę o Malwince .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 16:21 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Jasdorek ma ślicznego kociaka, który bardzo potrzebuje dobrego domku :

viewtopic.php?f=1&t=136350&start=105
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 17:01 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Witam i polecam kociaki z mojego/Jokotowego dt, najlepiej w dwupaku :ryk:
Do wyboru, do koloru są i rudaski i czarne i whiskas i krówki i pingwinek w wieku od ok 3 do ok 5 miesięcy.
Zapraszam na wątek:
viewtopic.php?f=1&t=135320&start=150

Kociaki nazwane przez nas "bezoczkami" są mega-sprawne, ale potrzebują naprawdę dobrego i odpowiedzialnego domku, a pozostała czwórka 5cio miesięcznych jest zupełnie bezproblemowa :ok:

Na wszystkie pytania chętnie odpowiem i chętnie zaproszę do odwiedzenia nas w realu :P

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 17:06 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

U mnie jest 6-cio miesięczne puchate szylkretowe cudeńko
viewtopic.php?f=1&t=136180&start=720
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob sty 07, 2012 17:17 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Warszawa, pod opieką Fundacji JoKot. Te są najmłodsze, jest też kilka takich ok. 7-8 miesięcy jakby co.


jopop pisze:4-miesięczne TORNADO (ur. ok. sierpień/wrzesień 2011):
Katiusza – wyrwana Kostusze za ogon, była już wszystkimi łapkami po drugiej stronie. Przemiła, przyjacielska koteczka o wiecznie zdziwionych oczach. Wszędobylska, ciekawska, żarłoczna. I prześliczna ;)
Obrazek Obrazek

Kola – mistrz wdzierania się do pokoju z puszkami z jedzeniem. W zasadzie za każdym razem zastajemy go wewnątrz puszki, gdy wystaje mu tylko tyłek i ogon. Nie dziwne więc, że zbliża się do kształtu idealnego, nie ratuje go przed tym nawet duża ruchliwość i zamiłowanie do zabaw. Mruczący, zabawny, z wielkimi oczami.
Obrazek Obrazek Obrazek

MALUCHY (ok. wrzesień/październik 2011):

Syczek i jego siostry. Kocurek jest biało-bury, koteczki czarna (Bambina, w DT u Klauduski) i pingwinka. To dzieci kotki rozjechanej na ul. Rzecznej. Maluchy zostały same, udało nam się na szczęście wszystkie złapać zanim poszły na poszukiwanie Mamy… Zdecydowanie brakuje im kogoś, kto poświęci im trochę czasu. Dziewczynki wzięte na ręce po chwili mruczą, ale są jeszcze dość lękliwe. Chłopak ma robocze imię Syczek, bo straszliwie syka ;) na tym jego agresja się kończy, ale nie chce jakoś przekonać się że człowiek to coś fajnego. Cała ekipa rozrabia w najlepsze w klatce, są pełne energii, tłuściutkie i śliczne ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

3 koteczki z Wysokiego – śliczne dziewczynki, mruczące na widok człowieka. Bura jest absolutnym słodzikiem, jej jaśniejsze siostry są jeszcze na etapie „mruczę ale na wszelki wypadek może czmychnę?” Dzieciaki są niestety dość mocno zakatarzone, najmniej biała.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa


Post » Sob sty 07, 2012 17:25 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

ja baaardzo polecam Czarnuszkę-Bambinkę JoKotową. tutaj o niej więcej: viewtopic.php?f=13&t=137641 :mrgreen:
a najlepiej w dwupaku jakimś  :mrgreen:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 17:29 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

viewtopic.php?f=1&t=137135 - tu jest bardzo, ale to bardzo potrzebująca domku kilkumiesięczna koteczka. I nie ma nawet DT :(
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sty 07, 2012 17:31 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Jak kociak to dwa, naprawdę.Nie mam żadnego do zaproponowania,nie chodzi mi o "wypchanie" kociaków, ale tak lepiej dla kotów i ludzi.Serotoninka, spróbuj namówić na dwa, dla jego dobra.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 07, 2012 18:33 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

A może mój 6-miesięczny Laluś. Już jest zdrowy, wesoły i rozbrykany.

Obrazek
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Sob sty 07, 2012 19:06 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Nemi pisze:Jasdorek ma ślicznego kociaka, który bardzo potrzebuje dobrego domku :

viewtopic.php?f=1&t=136350&start=105


To ja wstawię bezpośrednio zdjęcia naszych podopiecznych:

Malutki 2-3 mies. Koko uratowany przed niechybną zbliżającą się śmiercią. Na razie jest leczony i wg wet będzie dużym , pięknym kocurkiem pingwinkiem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest jeszcze 6 mies. Diego, ale on jest do oddania w pakiecie z siostrzyczką Nela . Po prostu świata za sobą nie widzą - dlatego. Również zdrowe, odrobaczone, zaszczepione, tylko kochać

Nela
ObrazekObrazek

Diego
ObrazekObrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob sty 07, 2012 21:26 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

Sprawa beznadziejna, ale trzeba próbować...

Obrazek

Dziewczynki, czyli dorosła buro-biała alergiczka Złotooka i mała czarna Kajunia z parkingu (jej rodzeństwo i matkę zabiły samochody). Dziewczynki są zżyte, ale mogą pójść pojedynczo, jeśli dom fajny.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 07, 2012 21:34 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

U Ani Rylskiej są takie tymczasy z Brwinowa

Jagienka
Obrazek

Miki
Obrazek

Iskierka
Obrazek

ich wątek: viewtopic.php?f=1&t=131899
Kociaki bardzo potrzebują domku :!:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie sty 08, 2012 0:08 Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

A może 7 miesięczna biało-bura Pchełka??? Zaszczepiona, wysterylizowana - tylko brać i kochać 8)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Więcej zdjęć będzie niedługo na moim wątku: viewtopic.php?f=1&t=116802

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 692 gości