Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

O matko, jaka kruszynka :love:

Filipku, walcz :ok:

piękne foty :1luvu:

pięknych kotów...

na ostatnim to Filipek :?:

Tak ostatni to Filipek ..

Malusieńki taki przy tym piesku...

Zapytaj córkę o link ten

Rysio-16-02-2013 [*]

Jaka kruszynka przy psiaku

zdrowiej kociasty :ok:

lidka02 pisze:Filuś świetnie podoba mi się .Więc Filuś dziś sie troszkę bawił ręcznikiem co na nim leży dużo mu do szczęścia nie trzeba .Później wchodzę do łazienki a on jak panienka kołnierz miał na bioderkach tak się bawił że sobie tak po kombinował , poprawiłam mu go na szyjkę to się obraził i tylko siedział ....Musze zadzwonić do weta bo z oczka coś leci nie moge mu zakropić bo ma strupki z krwi muszę się zapytać co i jak .....Na watek ślepaczków jeszcze nie wstawiałam małego , dziś postaram się żeby córa wstawiła ....Jimmy napisz potem jak tam wyniki Niuni ona pomiaukuje bo tęskni za moimi kotami

Lidka, przerabiałam niestety takie oba oczka u Jasia. Jeżeli mogę ci doradzić, to przy zaklejonych powiekach, zanim zaczniesz zkraplać, weć watkę albo chusteczkę, zmocz pod ciepłą wodą i przytrzymaj przy oczku. Samo się rozklei i zakropisz go bez problemu.

Takie oczko ma jeszcze szansę na ratunek, chociaż okropnie wygląda :ok:

Jakie krople dajesz małemu?

A może masz w domu świetlik.
Gotuje sie go kilka minut i potem mozna robić okłady i przemywać.
Albo słaba herbatą mozna też przemywać. Wokół borasolu sa jakieś różne opinie ale ja też przemywałam okolice.

Lidka ma rację, świetlik do zaparzania jest bardzo dobry :ok:

Nie mam świetlika a krople to gentamicin te różowe , a oczko namoczyłam wacikiem i zakropiłam ,

Gentamycyna to taka podstawa, przy słabszych schorzeniach. Przydałby się Tobrex.
To poleca bardzo dobry zwierzęcy okulista Garncarz.

Ale przemywaj oczka czym masz :ok:

Wiadomo, że nie każdy lek jest od razu w zasięgu ręki.

Dobrze, że choć genta jest. Zakrapiaj w miarę często. I przede wszystkim nie dopuszczaj do gromadzenia się ropy.
A może masz przypadkiem betadine? Rozcieńczona solą fizjologiczną też się dobrze sprawdza.

lidka02 pisze:Nie mam świetlika a krople to gentamicin te różowe , a oczko namoczyłam wacikiem i zakropiłam ,

Bardzo dobrze :ok:

Pixio był tak zropiały, jak zgarnęłam go z Party z balkonu, że szok.
Zakrapiałam oczka i pomogło, z glutami w nosku dłużej walczyłam.
Piracik dostawał krople dodatkowo, ale on miał wielki wrzód na rogówce.
Będzie dobrze :ok:

jak kocie i psie futerka się mają dzisiaj :?:

co u Filutka :?:

jak Ty przede wszystkim sobie z tym radzisz :?:

Witam ja ja sobie nie radzę już chyba wszystko się wali mam swoich teraz 7 psów , dwa mi niedawno odeszły na raka .Mam 7 bid i jednego w dt , tamten w tym domku jest trzy miesiące i teraz się paniusi odechciało i mam go zabrać tylko gdzie mam 3 w domu , 4 na działce .Tamten u paniusi był 3 miesiące koło domu w sród ludzi i co mam teraz go dać na działke przecież on tam się nie odnajdzie i tyle jest z pomagania

.Byłam u weta mały dostał jakiś zastrzyk na kk li....... . Filipek w nocy wymiotował żółcią dałam mu odejść , już nie ma Filipka .Po sterydach mu się poprawiło na niecałe dwa dni , wet mówił że są jeszcze sterydy o dłuższym działaniu , ale po co kot się nie bawił , nie mył się ,ciągle stulony .Dlaczego miał sie dłużej męczyć .....tylko dlatego żebym ja mogła sobie na niego popatrzeć

według mnie to nie ludzkie , nie możemy męczyć zwierząt na siłę .Takie jest moje zdanie , jeżeli kogoś tym uraziłam to trudno , tak ja myślę .Mam nadzieje że Filip jest teraz w lepszym świecie takim bez chorób i bólu .Że nie kuli się juz może z bólu

, biega sobie i będzie z reszta moich kotów które same odeszły albo ja musiałam podjąć taką decyzje .I mam nadzieje że mi to wybaczą :cry:

przytulam Cię z całego serca :cry:

podjęłaś dobrą decyzję...
do zobaczenia Filipku w lepszym świecie...

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum