Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

też się cieszę, że go zabrałaś :ok:

takie malutkie biedactwo było... :cry:

co to znaczy, że kociątka białaczkowe głupieją :?:

strasznie mi szkoda tego Filipka jeśli steryd działa tak krótko :cry:

wiem co przeżywasz patrząc na jego cierpienie, patrząc jak odchodzi...doskonale znam ten ból :cry:

mój też miał kiedyś grzybka tuż przy samym oczku, smarowałam maścią do oczu
na grzybka żadnego z kotów nie szczepiłam tylko smarowałam clotrymazolem
trwało to dłużej ale pomagało :ok:

suche na pewno Ci się przyda...
gdybyś jeszcze czegoś potrzebowała to napisz
bardzo też się cieszę, że dla Niuni znalazł się dobry człowiek i takie rozwiązanie

Lidka, koci katar to straszna paskuda, a przy innych choróbskach dodatkowo, to już w ogóle.
Ale nie poddawaj się jeszcze. Oby nastąpił przełom :ok:

Beta glukan powienien przyjść w poniedziałek, od razu do Ciebie wyślę.
A dla Filipka spróbuj może na forum poszukać cykloferonu.
To rosyjski specyfik polecany m.in. przy KK, calici - podnosi odporność.
Ja już niestety nie mam na stanie, ale ludzie sprawdzają zza wschodniej granicy.
Załóż wątek na KŁ.

A za kociaste mocne :ok:

co słychać w piękny słoneczny dzień :wink:

Białaczkowe głupieją :ryk:

to znaczy że tak się bawią gorzej jak dzieci

U nas bez zmian no chyba nie licząc rudego psa zaq oknem to sunia chuda i głodna pierwszy raz ją widze może komuś wyleciała :?:

.Filip klapa tak jak było przed sterydem apetyt zero ale Filuś bardzo się dziś bawi , puściłam go na pokuj taki ciekawy wszystkiego i psów się nie boi a to nie małe psy

Za kociaste, szczególnie za Filipka :ok:

białaczka może się długo nie ujawniać i niech tak pozostanie :ok:

fajnie masz, że możesz popatrzeć na ich zabawę bo moje jak jestem w domu to...śpią
zabawę zaczynają jak ja idę spać :mrgreen:

co robią potem nie wiem...
Filutek na pewno wyczuwa nastawienie psów, stąd ich się nie boi :lol:

a jak jego oczko :?:

szkoda mi tylko Filipka :cry:

nie wiem co z Filipem robić

jak patrze na niego to w nim sam smutek bez sensu to....Nie moge teraz jechać do wet bo we wtorek jadę ....A do wtorku on taki chyba samo mu się nie polepszy dziś ugotowałam im wątróbkę z kurczaka nawet nie ruszył...

czy on poza tym, że ciągle śpi ma jakieś inne oznaki, że go coś boli :?:

czy w ogóle coś je i pije :?:

lidka02 pisze:nie wiem co z Filipem robić jak patrze na niego to w nim sam smutek bez sensu to....Nie moge teraz jechać do wet bo we wtorek jadę ....A do wtorku on taki chyba samo mu się nie polepszy dziś ugotowałam im wątróbkę z kurczaka nawet nie ruszył...

Lidka, a co wet mówił o jego stanie? Jak to widzi?

Zaznaczam sobie wątek, bo mi się CZŁOWIEK od niego podoba :1luvu:

Lidka, czy Twój wątek ma baner jako wątek? Trafiłam okrężną drogą.

AAa, ma!!! Ślepa jestem po prostu. To gdzie on ma link w takim razie?

Wątek mój .....nie wiem córa mi pomogła go założyć ...Filip śpi taki podkurczony jego pysiu i sylwetka wyglądają jak by cos go bolało .Wet mówił że jak sterydy nie pomoga to musimy się zastanowić a ja nie wiedziałam że sterydy mogą działać tylko dwa dni

A on miał bardzo kiepską morfologię?

Miał .....

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum