» Pt sty 06, 2012 13:59
Re: Skrzywdzone kocie maleństwo-zmienił dom i imię na Hugo -foty
Tak, to prawda. Tym bardziej, że w same święta przeżyłam straszne chwile, gdy dowiedziałam się i to w zasadzie przypadkiem, że jedna z moich najukochańszych tymczasek, Marcelina, po 2 latach w nowym domu została oddana osobom trzecim! Fakt, że ludzie ci mieli poważny powód, niemniej ja bardzo uczulam biorących ode mnie koty, że w razie jakichkolwiek zmian ich sytuacji życiowej, uniemożliwiających posiadanie kota - wraca on DO MNIE! Wszczęłam już postępowanie odebrania koteczki, ale doszłam do porozumienia z nowymi opiekunami Marcychy, którzy nie chcą jej oddać i stanęło na tym, że mam zaproszenie do odwiedzenia jej, co zrobię natychmiast jak sie skończy ten świąteczny obłęd.