Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2012 21:10 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

I CO????? :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro sty 04, 2012 22:19 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

tosiula pisze:I CO????? :mrgreen:


jeszcze 8 dni, a najlepiej to 9 :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 04, 2012 23:57 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Dokladnie - najlepiej to 9. Poki co pizdzi koszmarnie - Rajmund pognal na noc, Adam jeszcze nie wrocil z pracy bo pewnie czekaja na transporty z Irlandii, ktore jesli w ogole nadejda to opoznione z racji sztormu, a ja... a ja sie po prostu boje bo ten dom sie trzesie na wietrze. Normalnie sie trzesie. Bardzo niemile wrazenie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 05, 2012 15:38 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Zagladam trzymajac kciuki za szczesliwe rozpakowanie :) U nas tez wichury straszliwe,w nocy wyla wentylacja tak, ze az sie obudzilam bo myslalam ze ktos mi wrzeszczy nad glowa. Teraz wiatr, snieg z deszczem, bardzo nieprzyjemna aura - oby sie sztormy uspokoily i pogoda byla stabilna.

Pozdrawiamy cieplo :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt sty 06, 2012 11:34 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

I po wichurach ;) A przedwczoraj to myślałam, że mi okno z ościeżnicą wyleci, tak piździło. Dworzec w Kielcach by był zawstydzony:mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt sty 06, 2012 12:19 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Na szczescie ucichlo - tez mialam wrazenie ze odlatujemy. Juz spokoj. Sloneczko, cieplo, milo - taka zima moze byc.
Sol, chyba jeszcze poczekamy. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sty 06, 2012 12:28 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

O Jeszcze jest szansa na to, że Karolek będzie 4 królem :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sty 06, 2012 14:05 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

"Krol Karol..." :ryk: Chyba jednak nie bardzo - mlodzian co prawda troche straszy, ale nadal siedzi gdzie sidzial.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sty 06, 2012 14:29 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Może Karolek urodzi się w urodziny mojej córci czyli 8 stycznia :D

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pt sty 06, 2012 14:41 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Wszystko mozliwe - na dzis to bym go juz nie liczyla, ale dwa dni to sporo czasu i wszystko moze sie wydarzyc. Ale jakby tydzien wytrzymal to by bylo cudownie. Tak, mam dosc bycia dwupakiem, ale Rajmund by sie chyba pokichal jakby sie maly urodzil 13.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sty 06, 2012 20:02 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Na bycie czwartym krolem jeszcze ma kilka godzin ;) Ja wlasnie zakonczylam pierwszy dzien swoich urodzin, jutro drugi - z racji tego ze dlugi weekend sie wlasnie rozpoczal ja sie zamierzam plawic w radosci urodzinowej cale trzy dni :) O rok starsza, o rok piekniejsza, moze troche madrzejsza i ... bogatsza w super patelnie - od tesciowej! Takze teraz RZADZE JA :D

super by bylo jakby doczekal do 13 stycznia. piekny prezent dla Rajmunda :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob sty 07, 2012 12:04 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 07, 2012 13:53 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Najlepszego, Sol!

My dalej w dwupaku, co wiecej zdaniem Rajmunda (po sprawdzeniu grafiku zajec) najblizszy termin na ktory udalo by sie wcisnac porod to wlasnie piatek, 13.01. Ciekawe czy uzgodnil to z mlodym... :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 07, 2012 14:19 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Życzymy by przewidywania się sprawdziły :ok: :D

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Sob sty 07, 2012 14:29 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Bywa ciekawie... :o

Dziekuje, sie okaze jak sie chlopaki dogadali. :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 192 gości