Moje kosmiczne koteczki :) i Morgan:)

Hannah12 pisze:Cześć Oli, Ali , Oskarowi, Noarze (?) i Morganowi uff, czy wszystkich wymieniliśmy, witamy się noworoczne.
Haker i Pysia

witajcie kochani :1luvu:

... psyt ciotki to ja siedzę do góry, a młody na dole jest nieźle tylko cholera jedna cały czas ma problem z brzuchem i robi nam q w domu, ja wszystko rozumiem, ale to już przesada :evil:

, a i jeszcze rano uprawia jogging

- wchodzę na dół młody chce mnie polizać, a ja jestem zmuszona do biegania - Duża mówi, że mi to tylko na dobre wyjdze :roll:

- sama niech se biega :evil:

...
Ola z wysokości

Witajcie

Morgan jednak ma chory brzuszek jest na zastrzykach zresztą Noa też bo miała juz początki :roll:

generalnie martwię się o drugą część stada :roll:

ale co im jest ?

Boją sie pieska? :roll:

ruda32 pisze:ale co im jest ?

wczoraj wet stwierdził problemy u Morgana ciągle coś mu jeździ po brzuchu, a to co zastałam po powrocie i ten zapach masakra :strach:

nie minęły dwie godziny i Noa zaczęła
Pan doktor dał nam zastrzyki do domu, aby podawać co drugi dzień

Ogólnie mały był bardzo grzeczny i jak to stwierdził Pan doktor, że mam dobrze wyposażonego psa :roll:

- kastracja przewidziana razem z zabiegiem wyciągania klamry z łapy :twisted:

dziś ciut lepiej może leki pomogą :ok:

Danusia pisze:Boją sie pieska?

nie raczej czy ten bakcyl co go ma nowy gad nie przeszedł na koty

- bo normalnie zejdę na zawał :evil:

niech zdrowieją na wiosnę :ryk:

będzie dobrze :ok:

a może to stres ?

ruda32 pisze:niech zdrowieją na wiosnę
będzie dobrze a może to stres ?

też tak myślałyśmy, ale wet powiedział, że ma za wysoką temperaturę jak na stres

tak pomyślałam bo nasz Fidel po schronisku miał tragedię z żołądkiem i pęcherzem moczowym ale moinęło
a Morgan jest odrobaczony?

ruda32 pisze:tak pomyślałam bo nasz Fidel po schronisku miał tragedię z żołądkiem i pęcherzem moczowym ale moinęło
a Morgan jest odrobaczony?

był odrobaczany na początku grudnia

no tak ale jak Noa też coś ma to znaczy ,że to co innego jakieś paskudztwo przenosi się ...na koty oby nie

ruda32 pisze:no tak ale jak Noa też coś ma to znaczy ,że to co innego jakieś paskudztwo przenosi się ...na koty oby nie

oby zobaczymy za kilka dni :roll:

w każdym bądź razie jak sprzątałam po psie - a było tego sporo to mnie też brzuch bolał :mrgreen:

Moje kosmiczne koteczki :) i Morgan:)

Kto przegląda forum