Nieżyjący rezydent-senior jadal gotowaną kukurydzę, świeżą pietruszkę, liście bzu (to na spacerach do ogrodu), ciasto biszkoptowe, chrusty, pączki, majonez, kiszoną kapustę, ser topiony z pieczarkami oraz gipsówkę z bukietów; cuda wyczynial, żeby się do niej dostać

Aktualny senior wypija sos pomidorowy od rybki (ale tej samej rybki już nie tknie), je kruche paluszki (muszę jadać cichcem w kuchni, żeby się od razu nie podlączyl), sernik, chrusty, a największym przysmakiem na świecie jest pasta odklaczająca.
Mlodszy najbardziej lubi kocie chrupki, ale też świeże ciasta.
Kot mojej mamy jest amatorem surowego ciasta na pierogi, a dziś uraczyl się najpierw zmielonymi na leniwe ziemniaczkami, a następnie calym pierogiem - jeszcze nie ugotowanym. Poza tym uwielbia bitą śmietanę w "sprayu", ale tylko President
