KRAKÓW,WADOWICE - koty szukają domów. PILNE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2012 18:13 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

dziewczyny martwie sie ze miuti wcisnelam te koty
prosze jak mozecie zrobmy jakis bazarek dla niej
wiecie jaka miuti jest o nic nie prosi dlatego prosze ja :!:
leczenie chorych kociat na pewno bedzie kosztowne do tego karma przeciez miuti ma wiecej kotow
[b]potrzebny tez transport do weta na sobote kto moze pomoc[/b]
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 19:35 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

gerardbutler pisze:dziewczyny martwie sie ze miuti wcisnelam te koty
prosze jak mozecie zrobmy jakis bazarek dla niej
wiecie jaka miuti jest o nic nie prosi dlatego prosze ja :!:
leczenie chorych kociat na pewno bedzie kosztowne do tego karma przeciez miuti ma wiecej kotow
[b]potrzebny tez transport do weta na sobote kto moze pomoc[/b]

Będzie na sobotę transport dla Miuti de weterynarza

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 19:37 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

supppeeeeeeeeeeeeeerrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: dzieki
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 19:47 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

gerardbutler pisze:
toszo a nie zgodzila bys sie pozyczyc mi klatki lapki na 2-3 dni?
jak sie polapie to oddam.........

Tu moja zgoda nie ma nic do rzeczy,bo to nie są moje klatki. Z obu korzysta pół Krakowa. Jedną z nich mam wprawdzie u siebie , ale to nie znaczy, że mogę pożyczać komu chcę i gdzie chcę.
Rozważ może jednak łapanie w piątek. Koty można naprawdę przetrzymać dzień czy dwa

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 19:51 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

najpierw trzeba zrobic porzadek z malymi trzeba male zawiezc do miuti
dopiero potem lapac dorosle bo maluchy nam beda wlazic
toszo wyslalam ci pw jak to ta osoba napisz chce jej podziekowac
nie zostane z dzikimi kotami na dlugi weekend w wadowicach bez weta
jak by sie co dzialo to jestem w d...........
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 20:10 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

gerardbutler pisze:najpierw trzeba zrobic porzadek z malymi trzeba male zawiezc do miuti
dopiero potem lapac dorosle bo maluchy nam beda wlazic
toszo wyslalam ci pw jak to ta osoba napisz chce jej podziekowac
nie zostane z dzikimi kotami na dlugi weekend w wadowicach bez weta
jak by sie co dzialo to jestem w d...........

Szkoda. W takim razie może w kolejny weekend-o ile koleżanka będzie miała czas. One przynajmniej zdrowe są?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 20:11 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

kto? stare kotki? ja ich nawet na oczy nie widzialam.....
male kociaki lapiemy na biezaco-maz sasiadki pomaga
dzis sie nie dalo bo wlazly w ten syf :( bo lalo
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 20:13 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

Dopiero teraz trafiłam :oops:
Widzę, że sytuacja jako tako opanowana :)

Jakbym mogła jakoś pomóc, to pisz, gerardbutler. Niestety niezmotoryzowana jestem, łapką własną też nie dysponuję :(
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 20:14 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

mikela pisze:Dopiero teraz trafiłam :oops:
Widzę, że sytuacja jako tako opanowana :)

Jakbym mogła jakoś pomóc, to pisz, gerardbutler. Niestety niezmotoryzowana jestem, łapką własną też nie dysponuję :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 20:24 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

schodze z neta jak by co dzwoncie papa
gerardbutler
 

Post » Śro sty 04, 2012 23:16 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

Nie doczytuję, w domu sajgon. Gerardbutler, przepraszam, że nie odpowiadam na smsy.

Miuti, czego Ci potrzeba (poza transportem). Proszę, pisz. Najpóźniej jutro wieczorem zajrzę i przeczytam.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw sty 05, 2012 11:25 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

mrr pisze:Nie doczytuję, w domu sajgon. Gerardbutler, przepraszam, że nie odpowiadam na smsy.

Miuti, czego Ci potrzeba (poza transportem). Proszę, pisz. Najpóźniej jutro wieczorem zajrzę i przeczytam.

:ok: :ok: :ok: :ok:
gerardbutler
 

Post » Czw sty 05, 2012 16:58 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

Gerardbutler napisała, że kociaki będą łapane dopiero w poniedziałek.

Czy ma ktoś szampon na grzybicę dla pieska Ani?? Może komuś został?
Obrazek Obrazek Obrazek

Aneta.I

 
Posty: 1268
Od: Sob gru 03, 2011 10:43
Lokalizacja: Strzelin

Post » Czw sty 05, 2012 19:20 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

Mam tylko fungiderm - odciągnę do mniejszej butelki i wyślę pocztą - jak da radę to w sobotę, jak nie to w poniedziałek. Wiecie ile tego na 4kg psa się daje? Bo ja mam rozpiskę ale z kotami a na psach generalnie to ja nie za bardzo się znam :oops:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 05, 2012 20:47 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

Jestem.

We wtorek trafiły do mnie dwa koteczki:
-Wandzia - tak ok. 5 mieś., spora kotunia o bardzo ciekawym umaszczeniu (biała w łatki ni to dereszowate, ni to blue merle)
-Walduś - ok. 3 miesięczny pingwinek.
Kotku zaliczyły veta. KK - u Waldusia problemy z oskrzelami. Zgarnięty na ostatni dzwonek!

We środę doszły:
-Wisienka - pingwinka, jakieś 4 miesiące
-Wicio - pingwinek.
Vet zaliczony. kk - z Wisienką jak z Waldusiem.

Kotki nie są agresywne - tylko Wicio bardzo wystraszony.
Papusiają grzecznie i łakomie.
Nie lubią gotowanego kurczaka...

W sobotę jadę do kontroli.

Może kotki, które pozostały na wolności, jeszcze żyją?
Staruszce - szylkreci zapewniam dożywocie.

Dziękuję wszystkim zaangażowanym w pomoc kiciusiom z papieskiego (!!!) miasta Wadowice.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, kasiek1510, mictrz, sluzacykitulka i 607 gości