Zwrot z adopcji po roku... co robić?

[michalinadzordz]

Zabawa sznureczkiem wczoraj przed sterylizacją:




I z dzisiaj czyli już po sterylizacji:





Dzisiaj pierwszy raz sama do mnie podeszła, łasiła się i nawet wywaliła brzuchol do głaskania Niestety prawie nic nie jadła i przespała cały dzień, nadal śpi. Jest słodziutka.

Dzisiaj Paweł i Ewelina wysterylizowali też moją pierwszą tymczasową kicię Elę. Mam nadzieję, że szybko do siebie dojdzie.

[michalinadzordz]

Zojka już poszła do domku Będzie teraz mieszkać ulicę koło mnie

[turkawka]

Już?! Tak szybko?

[michalinadzordz]

Już?! Tak szybko?

Mówiłam, że czekali na nią jeszcze kiedy była na działkach Chcieli wziąć Katję, ale znalazła domek szybciej, więc "zareklamowałam" Zojkę No i dzisiaj o 8,30 odebrała ją nowa Pani. Kot od wczorajszego wieczora już odżył, a dzisiaj zachowywała się zupełnie normalnie bawiła się, łasiła, miauczała. Zaufała w końcu. Do nowej Pani też podeszła, połasiła się

[alab108]

[sroka7]

Gratuluję!!!
Kicia piękna i słodka i super, że już ma swój dom! a wszystko co najgorsze za nią - teraz może już być tylko zdrowa i szczęśliwa!
A Ty masz szczęście do adopcji i miziastych kotów! oby tak dalej!

[michalinadzordz]

Została już tylko jedna koteczka - Dunia, buraska, której nie udało mi się zrobić zdjęcia.

[michalinadzordz]

Dzisiaj byłam w odwiedzinach u Eli. Oto ona:

[michalinadzordz]

Przed chwilka byla u mnie nowa Pani Zojki oddac mi transporter i mowila ze kita juz wywala lapki do gory, lasi sie, mruczy. Niestety tylko jeszcze syczy jak sie do niej schyla, ale przestaje jak sie jej dotknie - to co u mnie bylo. Juz dzisiaj sie dobrze czuje, jadla, tylko jeszcze nie byla w kuwetce.

[michalinadzordz]

Dzisiaj byłam odwiedzić kociaki. Mitusia jak zwykle skłonna do jedzenia, a nawet do głaskania (ale tylko przez moją babcię, pozwala jej się brać na ręce, a kiedy ją głaskałyśmy to nawet mruczała ), przyszła też Siwa - ostatnie, którą trzeba wysterylizować (ta z prawej). Będę próbowała łapać ją w sobotę.




I proszę Państwa... nareszcie udało mi się zrobić zdjęcie Dunieczki Kiedy ją wołałam podeszła do mnie sama mniej więcej na metr. "Polowanie" w sobotę/niedzielę - trzymajcie kciuki




Jest taka "dziewczęca" i śliczna Ma przepiękne oczy, bardzo jasne, niebiesko-zielonkawe. Jest prześliczna

[turkawka]

Z minki przypomina mi mojego Szczepcia

[michalinadzordz]

Z minki przypomina mi mojego Szczepcia

Kto wie? Może to chłopak? Nie zaglądałam pod ogon, ale rozmiarem i delikatnością zdecydowanie przypomina kobitkę

[michalinadzordz]

Wiadomości z Zojkowego domku

Zojka dalej jest nieśmiała, nie chodzi za bardzo po domu, chowa się od łóżko czy stolik i nie przychodzi na zawołanie...jednak jak tylko da się ja na łózko ociera się, wyciągam mruczy itd:)
Dalej nie mamy imienia, próbowałam ją wołać na parę w nadziei, ze może sama sobie jakieś wybierze, ale nie reaguje..
1 noc spała u nas w sypialni (najczęsciej pod łózkiem), ale odważyła się w środku nocy - tuptała i zagladała we wszystkie kąty. Dzisiaj spała niestety sama w przedpokoju w budce ze wzgledu na to, ze jeszcze nie do konca jestem pewna czy śpiąc w łózku trafi do kuwety. Wczoraj i w środę nie trafila i juz sie bałam, ze będzie kłopot...jednak gdy wczoraj wieczorem wychodziliśmy, a także w nocy została sama (w tymze przedpokoju) to ładnie poszła do kuwety:)
Spróbowałam z mlekiem, bo jednak za mało piła wody - na szczęście nie ma po nim problemów (zdrowa kupka jak w reklamie pedigree;) ) i chętnie pije:)
Poulubiła też małego prosiaczka maskotkę i jak na żadne zawołania nie reaguje, to na komendę "gryź prosiaka" ku radości Wojtka (który nie lubi zadnych rzeczy z Puchatka) leci i podgryza. Teraz akurat grasuje za plecami i próbuje drapaka, bo rzeczony prosiak jest na jego szczycie:>

I zdjęcia:

[turkawka]

To ostatnie zdjęcie takie strasznie śmieszne

[michalinadzordz]

też mi się podoba moje ulubione Tak jak Katji to z wytrzeszczonymi oczami