Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

[MariaD]

W tym wieku kociaka to nawet hodowcy moga mieć problemy z rozróżnieniem jakiej rasy jest maluch.
Dla lekarzy wet. każdy kot z nieco bardziej płaskim pyszczkiem i masą futra jest "persem", point - syjamem, reszta półdługowłosych podpada pod "norwega" lub "syberyjskiego" w zależności z jaką rasą dany lekarz zetknął sie w sowjej praktyce.

Porozmawiamy za rok, jak maluch podrośnie, do jakiej rasy będzie podobny.
I tu jest przewaga kotów z rodowodem - jest dokument mówiący o tym kim byli przodkowie kota do piątego pokolenia i jakiej rasy będzie kociak.

Czy jeżeli matka jest Polką, ojciec jest Polakiem, którego ojciec był Irlandczykiem, to jesteś Polakiem czy nie?

Mylisz narodowość z rasą. Także u ludzi występują rasy. A nie można założyć, że każdy Polak jest/będzie rasy białej.

[ka_towiczanka]

...

[Kicorek]

(...) to nie zmieni faktu, że MÓJ KOT JEST RASY SYBERYJSKIEJ.

Nie jest. Jest w typie rasy.

[najszczesliwsza]

To ja mam rasowego psa na tymczasie. Ludzie mnie zaczepiają co to za rasa, że pewnie drogi był, plus propozycje miałam krycia. Luna miałaby pokryć spanielkę.

Sorki za OT

[seidhee]

Satyr77 - może to już taki wiek, że wszystko opada Zrozum, że mam kota syberyjskiego i nic nie zmieni Twoje gadanie w tym temacie. [...]

Serio, niech Ci opadnie wszystko, potłucze się o ziemie i wróci z powrotem do rąk- to nie zmieni faktu, że MÓJ KOT JEST RASY SYBERYJSKIEJ.

Sorry Kordian, ale jest dokładnie odwrotnie - masz nierasowego kota długowłosego, niezależnie od tego, jak bardzo uparcie będziesz powtarzał co innego

[Zofia.Sasza]

[...]
Czy jeżeli matka jest Polką, ojciec jest Polakiem, którego ojciec był Irlandczykiem, to jesteś Polakiem czy nie?[...]

Jak nie masz na to papieru (u kotów - rodowodu, u ludzi - obywatelstwa) to nie. Jesteś obywatelem kraju, którego obywatelstwo posiadasz, narodowości polskiej

[kordian]

Wetka nie była na tyle ładna ani fajna, by mi zamieszać w głowie

Tak, mam kota w typie syberyjskiego, w skrócie mam kota syberyjskiego, robiłem już taki przypis.

Nie mam jednak dachowca.

Jeżeli jest wpis w regulaminie, że nie popieracie pseudo hodowców (czyli jak rozumiem ludzi nie mających rodowodowych kotów) to chyba nie pozostanie mi nic innego, jak szukać innego forum, bo mówienie o moim kocie dachowiec jest dla mnie niedopuszczalne

I pewnie im bardziej ktoś będzie się oburzał, że nazywam swojego Tofika syberyjskim, tym bardziej będę to podkreślał

[alix76]

Kordian, nie popieramy rozmnażania nierodowodowych kotów, nawet (albo zwłaszcza) "w typie rasy" - o ile chcesz go tylko posiadać, to nie masz się czego obawiać

[felin]

Wetka nie była na tyle ładna ani fajna, by mi zamieszać w głowie

Tak, mam kota w typie syberyjskiego, w skrócie mam kota syberyjskiego, robiłem już taki przypis.

Nie mam jednak dachowca.

Jeżeli jest wpis w regulaminie, że nie popieracie pseudo hodowców (czyli jak rozumiem ludzi nie mających rodowodowych kotów) to chyba nie pozostanie mi nic innego, jak szukać innego forum, bo mówienie o moim kocie dachowiec jest dla mnie niedopuszczalne

I pewnie im bardziej ktoś będzie się oburzał, że nazywam swojego Tofika syberyjskim, tym bardziej będę to podkreślał

A co takiego obraźliwego jest w określeniu dachowiec? Może spytaj kota czy czuje się dotknięty, bo jego to najbardziej dotyczy

[seidhee]

Za rok zobaczymy, czy nie będzie raczej w typie MCO - lub niewiadomoczego

Btw. jak ja o moich kotach opowiadam, to raczej używam ich imion, nie powtarzam w kółko "mój dachowiec rodzaju piwniczno-ogródkowego", "kartonopudłowiec z korytarza" czy "krzakowiec jelonkowski".

[MariaD]

Jeżeli jest wpis w regulaminie, że nie popieracie pseudo hodowców (czyli jak rozumiem ludzi nie mających rodowodowych kotów) to chyba nie pozostanie mi nic innego, jak szukać innego forum, bo mówienie o moim kocie dachowiec jest dla mnie niedopuszczalne

Nie popieramy ludzi rozmnażajacych koty "pokątnie" i sprzedajacych je jako rasowe.

Posiadaczy takich kotów tylko chcemy o tym uświadomić. To nie oni są pseudohodowcami. Nie masz co stroszyć piórek.

[Zofia.Sasza]

Za rok zobaczymy, czy nie będzie raczej w typie MCO - lub niewiadomoczego

Btw. jak ja o moich kotach opowiadam, to raczej używam ich imion, nie powtarzam w kółko "mój dachowiec rodzaju piwniczno-ogródkowego", "kartonopudłowiec z korytarza" czy "krzakowiec jelonkowski".

Mój Belaszek był kotem pyrskim. Bo się w Pyrach narodził

[alix76]

Za rok zobaczymy, czy nie będzie raczej w typie MCO - lub niewiadomoczego

Btw. jak ja o moich kotach opowiadam, to raczej używam ich imion, nie powtarzam w kółko "mój dachowiec rodzaju piwniczno-ogródkowego", "kartonopudłowiec z korytarza" czy "krzakowiec jelonkowski".

A ja mówię AWonStądTyCzarnaZarazo albo Cholernypingwin - żaden się nie obraził

[BarbAnn]

kordian-nie kop się z koniem
I nie strzelaj focha
W moim Srebku się tez rasowosci dopatrtywano, a miało to miejsce w kolejce do weterynarza
On jest od rozmnażaczki
I ja nie popieram rozmnazania w imię bo taka jest natura
Ja go nazywam niankiem
Rasa-miaucząco niańcząca z warszawskiej Pragi

[vailet]

Już na Tablicy jest zakaz handlu kotami bez rodowodu.Można pisać oddam za darmo,ale myślę że i tak będą kłamać i po telefonie wyniknie że koszty odchowania matki i młodych czyli zależy ile komu przyjdzie do łba poda.Pod koniec roku w typie syberyjskich roczne czy 3 letnie oddawali z przyczyn osobistych.Z psami to samo.Nie zaglądałam tam,ale przyszło mi info.