WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

turkawka pisze:Pysię też wzięłam ze Schroniska w ramach towarzystwa dla Robaczka-Perełki. Zresztą Pysia w kontenerku w szale mycia siebie, wymyła też koelżankę

czyścioszka :-)

śliczne dziewczynki :1luvu:

dużo zdrówka życzę kotuniom :ok:

Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Wam użyczy.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :piwa:

Figaro52 pisze:Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Wam użyczy.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

wzajemnie!

dla uroczego polamanca mam troszke gotowki do przelania, byl bazarek konkursowy na miss i mistera miau, zwyciezcy mieli wybrac, dla kogo swoja polowe wygranej przeznacza i jednym z nich byl wlasnie ten kotek polamany.
Prosze o nr konta, mam do przelania 70 zl, niby nie jest to wielka suma, ale w takich przypadkach liczy sie kazdy grosz :ok:

Robaczek-Perełka ślicznie dziękuje :1luvu:

i prosi o trzymanie jutro kciuków (rano ma mieć zabieg na przednią łapkę)

Obrazek

Pieniążki, to chyba najlepiej na konto Fundacji, ale to może niech się Figaro52 wypowie, u której jest mała

turkawka pisze:Robaczek-Perełka ślicznie dziękuje i prosi o trzymanie jutro kciuków (rano ma mieć zabieg na przednią łapkę)

Pieniążki, to chyba najlepiej na konto Fundacji, ale to może niech się Figaro52 wypowie, u której jest mała

Tak najlepiej na konto Fundacji...no i ślicznie dziękujemy w imieniu Perełki.
Prosimy o mocne kciuki za to żeby operacja małej się udała.Dziś rano będzie operowana ( łamana będzie przednia łapka źle zrośnięta)

Trzymamy kciuki :ok:

Konto Fundacji? Chatul? Jakis dopisek żeby było wiadomo że to na małą?

Robaczek albo Perełka

trzymam kciuki za Perełkę :ok:

Własnie rozmawialam z Aga, ze mala juz na stole. Za niedlugo powinna byc po wszystkim. Jak bede cos wiedziec, to dam znac.

Dziewczyny wracają juz do domu. Robaczek niezadowolony, bo nie dosc, ze nie dali mu jesc, to jeszcze go uspili. Wieczorem Aga bedzie dokladnie rozmawiac z chirurgiem, to bedziemy wiedziec cos wiecej.

Mam nadzieję, że zabieg przeszedł pomyślnie :ok:

Na razie mała bardzo się denerwuje, ale już zjadła. Obie lapki przednia i tylnia w gipsie, ucięty kawałek uszka, bo miała bardzo poszarpany i ranki nie chciały się goić. Zastrzyki do domu, antybiotyk i środek antybólowy. Za tydzień do kontroli. Muszę gonić do małej i ją trochę ponosić. :mrgreen:

Myslę ,że czeka nas niespokojna noc

Noc minęła całkiem dobrze , mała po wkurzaniu się wieczornym wczołgała się do legowiska i usnęła. Rano zjadła i trochę podreptała, już wychodzi jej to lepiej niż wczoraj. na klinikach nazwali ją ikea - bo też cała poskładana. Mam nadzieję , że jak ściągną gipsy to łapki będą w pełni sprawne. Postaram się w wolne dni dać zdjęcia

WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Kto przegląda forum