Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 02, 2012 20:46 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Wzięłyście kotkę ze schroniska. Brawo!
To dla niej szansa na życie.

Postaw się teraz na miejscu tej kotki.
Jakoś sobie wszystko w tym schronisku uporządkowała.
Została zabrana ze znanych sobie warunków.
Musi sobie świat poukladać na nowo.
Tydzień to bardzo mało.

Ka.ja mama zostanie z kotem.
Z żywą, czującą, pragnącą akceptacji istotą.
Nie z kłopotem.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 02, 2012 21:57 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Jedna z moich kotek (też po schronie) tak miała- żałośnie płakała jak została gdzieś sama i nas nie widziała ani nie słyszała. Szczególnie fatalnie znosiła zasypianie- wtedy taka półprzytomna we śnie wyła żałośnie z całych sił. Na początku leciałam i uspokajałam- czasami jeszcze jakiś czas rozespana była rozrzewniona i kwiliła- po głaskaniu i uspokajaniu zasypiała już spokojnie. Potem odkryłam, że wystarczy do niej mówić- można było ciemną nocą zostać w ciepłym łóżeczku i tylko ją upewnić, że jesteśmy w pobliżu. Trwało to z pół roku. potem zdarzało się już naprawdę sporadycznie. Myślałam, że jej się śnią jakieś traumatyczne przeżycia (była po wypadku). Chociaż do dzisiaj została gadatliwa ale teraz to już coś tam "opowiada" a nie zawodzi :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 03, 2012 11:50 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Bardzo Wam dziękuję. Będę donosić, co dalej, ale wlaliście mi w serce nadzieję.
Drakula też płacze przez sen - tak to wygląda, jakby ja koszmary dręczyły, wybudza się i natychmiast włazi mi na twarz, żeby się jak najmocniej przytulić. Sierść w nosie mam już chyba na stałe. Kupię mamie zapas stoperów i czekoladki dla sąsiadów - przeczekamy.

Ka.ja

 
Posty: 118
Od: Czw mar 16, 2006 0:11
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 03, 2012 12:14 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Ka.ja ja bym nie spała z kotem z grzybem.
Bedziesz się długo leczyła jak go złapiesz!!

Moja tak ma, się gubi w domu i płacze.Trzeba ją odnaleźć, czasem wystarczy zawołać.
Wet powinien dać jej coś delikatnie uspaokajajacego.Dałabym jej RC calma i ewentualnie wsadziła w kontakty po Feliwayu.Ona ma pewnie lęk separacyjny.Potrzebuje czasu.
Trzeba jej chyba zrobić badanie krwi, sprawdzić mocznik i kreatyninę i enzymy wątrobowe.
Bo wycie może być spowodowane niewydolnością wątroby i związanymi z tym problememi neurologicznymi.Przy mocznicy też tak bywa, ale przy skrajnej.
Pewnie jest zdrowa,ale zawsze lepiej wiedzieć.
Powodzenia...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 03, 2012 14:21 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Co ja bym zrobiła?
1. Wybadałabym kotunię na wszystkie strony i sprawdziła, czy na pewno nic jej nie dolega oraz czy nie jest głucha lub niedosłysząca.
2. Wsadziłabym do kontaktu Feliwaya, który działa uspokajająco. Tu masz info o Feliwayu http://animalia.pl/produkt,6265,Feliway_Dyfuzor.html
3. Starałabym się poświęcić kotce dużo uwagi i czułości. Nie wiadomo, jakie traumatyczne przeżycia ma za sobą. Miziałabym, brała na noc do łóżka (po wyleczeniu grzybicy).
4. Wieczorem wybawiłabym ją laserkiem. To bardzo wygodne - siedzisz sobie i tylko ręką ruszasz, a kot biega do upadłego.
5. Dobrym wyjściem jest zapewnienie jej towarzystwa drugiego kota (po wyleczeniu grzybicy).
Jeżeli kotunia jest zdrowa somatycznie, to cierpliwość i czułość wyleczą jej zranioną duszę. Uzyska pełne poczucie bezpieczeństwa i przestanie wyć. Z tym, że to może potrwać...

Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto sty 03, 2012 21:38 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Przemyślałam sprawę grzyba gruntownie - ja jestem zdrowa i obrzydliwie wręcz odporna na wszystko, więc jest nadzieja, że grzyba nie złapię. Próbowałam sobie wyobrazić, jakie sztuki musiałabym wyczyniać, żeby nie dopuścić kota do spania ze mną, skoro w mieszkaniu zasadniczo nie ma drzwi między pokojami. Poza tym, kiedy śpi przytulona do mnie, nie wyje, a to już coś.

Wyniki badań będą za parę dni, zobaczymy.

Ka.ja

 
Posty: 118
Od: Czw mar 16, 2006 0:11
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 07, 2012 22:43 Re: Nie wiem, dlaczego mój kot bezustannie miauczy

Grzyb nie taki straszny! Właśnie się wykurowałam prawie , bo moja ostatnia tymczaska miała. Polecam maść-pimafucort. Grzyb u kotów to się długo leczy........ :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości