Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

No to

za dobre wyniki, ja tam lubię zapłacić za informację, że mam zdrowego kota.
U mnie ktoś :roll:

obficie się wywnętrzył w dzień - podejrzewam Łatkę, że zbyt łapczywie jadła. Dostała teraz saszetkę, na wszelki wypadek - na razie jest w środku kota. Reszta też dostała trochę mokrego :twisted:

Dzięki uprzejmości Cioci OKI :1luvu:

Zidane, Łatka i Gerson miały dzisiaj wycieczkę do weta. Dostały lydium. Niestety, oczko Łatki nie wygląda dobrze. Na razie kontynuujemy leczenie, ale może być potrzebna konsultacja u dr Garncarza. Gerson mniej świszcze, tylko nie wiadomo, czy to skutek leku czy trwała poprawa :roll:

, się okaże :twisted:

.

Ponieważ w środę pan Vet zasugerował, że jelita Latki są dość wypełnione i należy dopilnować wypróżnienia, 2 dni upłynęły pod znakiem parafiny&kuwety. Oczywiście wczoraj zdążyłam już wpaść w panikę :twisted:

i uzgodnić lewatywę dzisiaj, gdyby nic się nie działo. Szczęśliwie jednak dzisiaj o poranku znalazłam w kuwecie dzieło z dodatkiem parafiny, więc wzniosłam toast poranna kawą :lol:

. Biedulka ma tylko otłuszczone portki i ogonek

, ale wyliże sobie pomału. No i wymioty ustąpiły, jedzenie zostaje w środku kota, już po zakłaczeniu. Teraz tylko doleczyć oczko :roll:

Reszta w normie - rano polowały na zmianę na siebie i na płatki śniegu za oknem :twisted:

No to ufff

Ja bym jej jeszcze podała wieczorem ciut parafiny, może z pół dawki, żeby się wszystkich zaległości pozbyła :roll:

Ciotka, zrobimy dziś pazurki :?:

Jasne, tylko o której? Podaj propozycję :wink:

tzn. pazurków :twisted:

. Parafiny jeszcze chlapniemy :ok:

Ciotce?

A sso Ty myślisz? Full serwis :lol:

Nie, moje

Będzie odżywka, podkład, lakier, utwardzacz i francuski manicure :twisted:

Światowy z Ciebie człowiek, Piotrze :twisted:

Też bym tak chciał..... :oops:

manikiur i pedikiur poświąteczny. mmmmrrraaaauuuu.....
w sumie mogę zrezygnować ze złuszczania naskórka na paszczy.. Samo odpada płatkami gdy Shrekuś zlizuje.....

:mrgreen:

piotr568 pisze:Ciotka, zrobimy dziś pazurki

Manicure czy pedicure? :twisted:

EDIT: doczytałam :lol:

Z naciskiem na "francuski"

Uzgodniłyśmy z Agneską, że dla dobra naszych podopiecznych zamienimy między sobą Lucka i Shreka. Shrek właśnie zwiedza mój apartament, wygląda raczej na zaciekawionego niż przerażonego. Moje koty syczą bez przekonania. Lucek pojechał z Agneską, mam nadzieję, że szybko zgra się z jej stadem.
:ok:

potrzebne dla obu :ok:

Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kto przegląda forum