Bombilla & Xelmo. dwupak.

[karola7]

Teraz przeczytałam jeszcze na Barfnym świecie, że Bombilla ma nieliczne szczawiany - a te występują tylko w środowisku kwaśnym, żadnym innym, także naprawdę nie ma sensu jej dodatkowo zakwaszać, bo to lekko podniesione PH to pewnie zwyczajna reakcja organizmu ( normalne ph moczu kota to 6-6,5 ) i standardowo kicia ma pewnie odczyn moczu kwaśny, a w badaniu po wpływem chociażby tego, że coś wcześniej zjadła urosło lekko, do 7 . Tylko ciężar ma dość niski.
Moja Mila też miała w ostatnim badaniu ph 7 i niczego zakwaszającego nie podawałam, bo też w moczu wyszły nieliczne szczawiany.

[sliver_87]

ale ten ciezar chyba od tego tak jak pisałam, ze ona była dosc mocno dopajana tez,a to ma wplyw na wynik, bo to spontanicznie wyzlo, ze jej tez siuchy łapiemy:D
widzisz, to tu pominełam cieżar i o tych szczawianach, juz sama nie wiem gdzie co pisze. rozdwojenie jaźni na dwa fora mam:P
Ale grunt, że badania zrobione. Sytuacja wyjasniona, tragedii nie ma:D
A ja nadal nie zaczęłam się uczyć tylko z M.amusią 40 minut przeklachałam przez telefon.

[mb]

A ja nadal nie zaczęłam się uczyć tylko z M.amusią 40 minut przeklachałam przez telefon.

A w ogóle to za całokształt

[Pasibrzucha]

A ja nadal nie zaczęłam się uczyć tylko z M.amusią 40 minut przeklachałam przez telefon.

Ale to nie jest czas stracony

[sunshine]

Ale się cieszę, że u Was wszystko zmierza ku dobremu
Jak Ci się udaje ogarnąć dom, koty, męża, stresującą pracę i naukę? Jestem pod wrażeniem

[sliver_87]

Ale się cieszę, że u Was wszystko zmierza ku dobremu
Jak Ci się udaje ogarnąć dom, koty, męża, stresującą pracę i naukę? Jestem pod wrażeniem

Sun, prawda jest taka, że ogarniam tylko koty.
Siebie z ledwością, M.ój sam się ogarnia a przy okazji ogarnia dom, nauki w tym semestrze też jeszcze nie ograniam a pracy to już w ogóle A jednak jakoś ten wózek zwany życiem uparcie jedzie do PRZODU

a tak poważnie. samo wychodzi. JAKOŚ.
Ale to dzięki kotom i M.ojemu ta siła jest. te "mrrrru" i "kocham cię" dużo pomagają
A dziś mam dobry humor bo kupiłam dwie książki o kotach. Spontanicznie.
Taką: http://www.muzaklub.com/p2964,koty-komp ... jones.html
I taką: http://ksiazki.wp.pl/bid,7655,tytul,Por ... iazka.html

[sunshine]

A w jakim celu poradnik hodowcy? Zamierzasz spróbować?
Ja właśnie ledwie ogarniam całe moje jestestwo, stąd pytanie. Podziwiam nieodmiennie.

[shalom]

Podziwiam wszystkie. Ja nic nie ogarniam ostatnio każdy ogarnia bardziej ode mnie, nawet mój H

[sunshine]

Shalom bo Cię uderzę- a kto ogarnia pracę mgr, pracę, naukę i lep...coś tam Prozaca?

[karola7]

Ja też niczego nie ogarniam i mam masę zaległości głównie w papierach . I jeszcze bardziej niż dotychczas wkurza mnie moje bałaganiarstwo i to, że wiecznie czegoś szukam . I też wszyscy dookoła lepiej ogarniają ode mnie . No.

[shalom]

Shalom bo Cię uderzę- a kto ogarnia pracę mgr, pracę, naukę i lep...coś tam Prozaca?

No chyba tylko to ostatnie ogarniam W pracy jestem obecna tylko ciałem, nie mam cierpliwości do klientów jeszcze sie nic nie uczę choć powinnam a pracę właśnie w tym momencie piszę i mam ochotę walnąć głową w ścianę gotuje mi sie mózg od czytania o właściwościach psychometrycznych moich narzędzi i robię się przez to nerwowa i marudna. A dla relaksu czytam straszne głupoty

[sunshine]

Nie wierzę w Twój brak cierpliwości do klientów- widziałam Cię w pracy i zapewniam, że masz do ludzi o wiele więcej cierpliwości niż ja.

[shalom]

To żałuj, że nie widziałaś mojej miny ostatnio jak wszedł pan i
-spytał w jakim jest sklepie?
-zapytał co to za garnki przy wejściu (nie ma tam żadnych garnków)
-po czym trochę sam sobie odpowiedział, trochę spytał, czy to garnki do moczenia nóg?

[Erin]

Cześć Słonka!
Niezła jazda z tym gościem

[shalom]

No, on tak na poważnie pewnie dlatego mój H twierdzi, że przyciągam przyszłych pacjentów