H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

Nie martw się, ja chyba nigdy nie zrzucę tych zaledwi 2,3kg które mi ostatnio przyrosły :twisted:

Super

Pocieszyłaś mnie :ryk:

Moje 15 kg nadbagażu i Twoje 3 kg :ryk:

Dzisiaj mam spowolnione myślenie.
A moja mama idzie dzisiaj na manicure i stylizację brwi i rzęs. Ciekawe jak będzie ładnie wyglądać :ok:

a po co chcecie się odchudzać? :strach:

fajnie jest mieć trochę zabezpieczenia na wszelki wypadek

zależy ile
spokojnie mogę żyć bez tych 7 kg zabezpieczenia, które miałam przed kuracją brokułową
i do tramwaju mogę teraz biegać co rano :twisted:

Ale ja się nie odchudzam. Nigdy się nie odchudzałam. Nie potrafię trzymac się jakichś wytycznych. Trochę kg zgubiłam chodząc na siłownię- ale i tak poszłam tam, żeby wzmocnić kręgosłup by dźwigał ten mój nadbagaż a nie po to by go gubić. Wczoraj wieczorem zjadłam pół strucli z jabłkami. Naprawdę nie ma szans bym trzymała jakąkolwiek dietę :mrgreen:

A zapomniałabym- AYO zjadłam pół litra likieru pomarańczowego grycana. Pyszny był :!:

Dzięki za cynk

He

Doskonale się komponuje w wafelku z karmelowym lub kawowym :mrgreen:

sunshine pisze:Super Pocieszyłaś mnie Moje 15 kg nadbagażu i Twoje 3 kg

Nie wyszło :roll:

bo jak zwykle użyłam dziwnego skrótu myślowego :roll:

no chciałam podkreślić ten medal co ci się należy, bo ze mnie taki leń i cienias ostatnio że te 3 kg wydają mi się nie do przejścia.

A ja całe życie zamierzam sie odchudzać :roll:

raz mi się udało, ale przypadkiem :roll:

Wrócę do wcześniejszego tematu-nadal siedzisz po 11 h? nadal koleżanka cudowna nie wróciła? nadal nikt za nią nie pracuje?

dziewczyny a wiecie co u mnie sie stało?!
3 kg uciekły. mimo swiatecznego obzarstwa, malo ruchu( nie liczac pracy). Ale sie ciesze. przypadek, bo przypadek. ale ajnie, ze poszły. szkoda tylko ze nie mam woli by to utrzymac:P

Sliver bo to wg zasady: każdemu to na czym mu najmniej zależy

Shalom, dzisiaj przyszła dziewczyna. Jej pierwszy dzień, lekkie przerażenie, ale wygląda na odpowiedzialną, kompetentną osobę. Mam pozytywne wrażenie. Ale zobaczymy co czas pokaże.

Też studentka psycholożka? przynajmniej teraz będziesz pracować po ludzku.

Nie- pani uzdolniona plastycznie i muzycznie. Zarabia na malowaniu szkła i ceramiki oraz muzyce. Ale że to niezbyt regularne dochody, potrzebuje czegoś stałego ale niezbyt absorbującego czasowo.