IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2012 22:11 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Axa76 pisze:Może jeszcze nie dał :) Ale wierz mi, 4 miesiące wycia to jednak ponad siły :P Nawet mój tż, który jest śpiochem i prawie nic go nie budzi, nie spał przez tego cholernego kota i chodził jak zombie :P Swoją droga może dlatego ktoś tego kota wywalił :|


Chyba mimo miłości wielkiej do kotów, szlag by mnie trafił. :twisted:
Przecie On kastrat. Dlaczego wyje? O co temu kotu chodzi?
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 22:31 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

A ja nie wiem, o co mu chodzi, w tym rzecz ;) Głodny nie jest, chory nie jest - potrzebuje może towarzystwa? :P Tak sobie śpiewa ;) A jak nie śpiewa (grucha), to wyrywa nitki z wykładziny i zjada, więc muszę też wstać i przegonić. Ale i tak już rzadko mam ochotę go zamordować, więc jest OK :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon sty 02, 2012 22:32 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

Możliwe, że będę "miała" osobę na stały dyżur na poniedziałek popołudniu- tywczasowała już koty, sama ma dwa kociambry i kocha :kotek: :kotek: :kotek:

jutro dowiem się więcej i jakby co, to w jakiś poniedziałek (może i następny) zabiorę ją na dyżur rozpoznawczy :ok:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pon sty 02, 2012 22:43 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

hidi pisze:Możliwe, że będę "miała" osobę na stały dyżur na poniedziałek popołudniu- tywczasowała już koty, sama ma dwa kociambry i kocha :kotek: :kotek: :kotek:

jutro dowiem się więcej i jakby co, to w jakiś poniedziałek (może i następny) zabiorę ją na dyżur rozpoznawczy :ok:

No to bomba. Fajnie by było by kolejna osoba na w miare stały dyżur chodziła. :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 22:53 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

02.01 /pon/ Herz Faflok+victor
03.01 /wt/ Herz Hidi+victor
04.01 /śr/ Herz Sylwia
05.01/czw/ Mar_tika Hidi
06.01 /pt/ Arabella26 ........
07.01 /sob/ Arabell26 .......
08.01 /ndz/ Martyss Mikuś

NASTĘPNY TYDZIEŃ JAKBY KTO CHCIAŁ :)
09.01 /pon/ ........... ..........
10.01 /wt/ .......... ..........
11.01 /śr/ ............. Sylwia
12.01 /czw/ ............ ............
13.01 /pt/ ......... ............
14.01 /sob/ .......... ...........
15.01 /ndz/ ........... Mikuś
MIKUŚ
 

Post » Pon sty 02, 2012 23:35 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

To się porobiło. Amando chory. Od wczoraj wieczór coś już było źle, a dziś od rana kuweta co 10 minut i bolesne kropelkowanie z krwią. Łapałam jego mocz do badania ze 3-4 h i ledwo mi sie udało złapać tego z 1 ml. No ale udałam się z tym i z kotem do weta i udało się zbadać mocz. Oczywiście kryształy. Wetka powiedziała, że gdybym zwlekła z tym parę dni, to byłaby masakra, a tak leczenie powinno przebiec skutecznie.
Mam kredyt do spłacenia w lecznicy bo nie starczyło mi kasy, a w sumie poszło prawie 150 zł :/ Za dwa tyg powtórka badań. No i lecznicza karma... Muszę wystawić bazarek na Amanda, jak tylko dorwę jakiś aparat.
Amando też ma straszenny kamień nazębny i zapalenie dziąseł, wetka twierdzi, że trzeba to w najbliższym czasie usunąć, ale teraz najważniejsze kryształy. Trzymajcie kciuki za Amiego.

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Wto sty 03, 2012 13:51 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

andua pisze:To się porobiło. Amando chory. Od wczoraj wieczór coś już było źle, a dziś od rana kuweta co 10 minut i bolesne kropelkowanie z krwią. Łapałam jego mocz do badania ze 3-4 h i ledwo mi sie udało złapać tego z 1 ml. No ale udałam się z tym i z kotem do weta i udało się zbadać mocz. Oczywiście kryształy. Wetka powiedziała, że gdybym zwlekła z tym parę dni, to byłaby masakra, a tak leczenie powinno przebiec skutecznie.
Mam kredyt do spłacenia w lecznicy bo nie starczyło mi kasy, a w sumie poszło prawie 150 zł :/ Za dwa tyg powtórka badań. No i lecznicza karma... Muszę wystawić bazarek na Amanda, jak tylko dorwę jakiś aparat.
Amando też ma straszenny kamień nazębny i zapalenie dziąseł, wetka twierdzi, że trzeba to w najbliższym czasie usunąć, ale teraz najważniejsze kryształy. Trzymajcie kciuki za Amiego.

amando jest tymczasem i fundacja moze zbierac na niego kase czy sie myle :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 13:55 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

OD 30 STYCZNIA DO 13 LUTEGO JESTEM UZIEMIONA -FERIE!!!
mam pytanie czy alfa nie moze byc w wolierze :?: nesca nie ma prawa zejsc z szafki bo ja alfa goni i zuca sie do boksu nr 4 ta mala jest strasznie przestraszona a w boksie ma sajgon z rana .domniemywam ze alfa ja gnebi....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 13:59 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

herzpl pisze:amando jest tymczasem i fundacja moze zbierac na niego kase czy sie myle :?:


No właśnie wetka coś wczoraj mówiła, ze być może mogę się gdzieś starać o częściowy zwrot pieniędzy, mówiła, ze może wystawić faktury w razie potrzeby.
Tylko, ze ja nie mam pojęcia, co jak i gdzie. (?)

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Wto sty 03, 2012 14:09 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

MIKUŚ pisze:02.01 /pon/ Herz Faflok+victor
03.01 /wt/ Herz Hidi+victor
04.01 /śr/ Herz Sylwia
05.01/czw/ Mar_tika Hidi
06.01 /pt/ Arabella26 ........
07.01 /sob/ Arabell26 .......
08.01 /ndz/ Martyss Mikuś

NASTĘPNY TYDZIEŃ JAKBY KTO CHCIAŁ :)
09.01 /pon/ ........... ..........
10.01 /wt/ .......... ..........
11.01 /śr/ ............. Sylwia
12.01 /czw/ ............ ............
13.01 /pt/ ......... ............
14.01 /sob/ .......... ...........
15.01 /ndz/ ........... Mikuś

ja prosze od poniedzialku do czwartku rano

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 16:29 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

a zapomnialam jankes byl dzisiaj niesamowity :D zlazl do mnie z gory lasil sie mruczal a jak go przestawalam glaskac to mialczal zeby dalej go smyrac nie dal mi nic zrobic :roll:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 19:18 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

herzpl pisze:a zapomnialam jankes byl dzisiaj niesamowity :D zlazl do mnie z gory lasil sie mruczal a jak go przestawalam glaskac to mialczal zeby dalej go smyrac nie dal mi nic zrobic :roll:


żartujesz 8O Ja byłam na chwilke na kociarni i zauważyłam że zmienił półkę ,ale nie przypuszczałam że go wzięło na pieszczoty ,bo na mnie nadal fuczy :?

Basia co z okiem Stilla?łzawi ,dookoła oka ma sierśc zabrudzoną na brązowo i łapkami pocierając je wyrywa sobie sierść.

Elu nie mam pojecia co to za schorzenie dopadło Cezara,więc nie pomoge :? ,poszperaj troszkę w sieci .Na pewno znajdziesz jakieś info.

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 19:44 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

mar_tika pisze:Elu nie mam pojecia co to za schorzenie dopadło Cezara,więc nie pomoge ,poszperaj troszkę w sieci .Na pewno znajdziesz jakieś info.


Poszperałam, cokolwieczek znalazłam, ale miałam nadzieję , że ktoś zetknął się w praktyce z takim schorzeniem. Wychodzi na to, że w tym przypadku to ja będę ta doświadczona.
Cezar zrobił się upierdliwy nie do zniesienia, całkiem jak CHORY FACET. Pół kuwety żwirku wywala na podłogę, smarować udko muszę podstępem, bo syczy na mnie i szczerzy kły, w nocy nie śpi tylko łazi i mrauczy bardzo donośnie, główkę kapusty z kuchennego parapetu zwalił na podłogę i schacharzył, podsikał mi ścianę z żałosną już tapetą, całkiem jak pies. Pewnie cierpi i dlatego jest taki wredny. Ale apetyt ma jak zawsze. A noga wygląda bardzo brzydko, całkiem jak na zdjęciu, które lekarz nam pokazywał. Jest szansa, że po dwóch tygodniach będzie zdrowy. Może usposobienie też mu się zmieni na łagodne i misiowe.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 19:49 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

tak zapomnialam o stilu napisac ze ma to oko brzydkie ale ze siersc :roll: i jankes ma rane nad lewym okiem mnie to przypomina rane rudego jak gronkowiec sie odzywa ale basia mowi ze mogl sie z jakims kotem pobioc. trzeba go obserwowac....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sty 03, 2012 21:07 Re: IV etap życia Kociej Przystani w Sosnowcu:) Zapraszamy.

mam pyutanie na stronie wisi kotek o imieniu lucus nie ma go na kociarni a przy fotce nie ma info DT czy ktos wie co z nim :?: noi chyba trzeba fotke grzybkow wywalic bo juz nie ma piatki :(

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 362 gości