Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 03, 2012 11:36 Re: Broszka & Company

welina pisze:Tak coś się dzieje z karmami.Kupuje te co uwielbiały,a teraz podchodzą i zagrzebują :roll: I ja łączę się w bólu.Żadne leki nie pomagają.Bóle unerwień całego ciała,a teraz doszła jeszcze dyskopatia :( Może ty bierzesz jakieś dobre leki to napisz mi na PW.

Niestety leki które teraz borę kosztowały parę stówek a działanie mają beznadziejnie kiepskie - nie polecam ich :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 11:45 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
welina pisze:Tak coś się dzieje z karmami.Kupuje te co uwielbiały,a teraz podchodzą i zagrzebują :roll: I ja łączę się w bólu.Żadne leki nie pomagają.Bóle unerwień całego ciała,a teraz doszła jeszcze dyskopatia :( Może ty bierzesz jakieś dobre leki to napisz mi na PW.

Niestety leki które teraz borę kosztowały parę stówek a działanie mają beznadziejnie kiepskie - nie polecam ich :|

Ja lecę na tramalu juz 200mg.Czasem podwajam :( Trochę pomaga,ale niezbyt zdrowy.Neurolog kazała mi kupić i brać AlaNerw- ponoć dobry odżywia unerwienia.Niestety miesięczna kuracja ok 200 zł,a jeszcze biorę inne leki.Niewykonalne. :roll: Czekałam z optymizmem na ten Nowy Rok,a od początku wszystko się rozsypało.Cholercia.......

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2012 12:31 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
welina pisze:Dzięki za pomoc i za to ,że wpadłaś do mnie .Byłaś pierwsza w Nowym Roku :1luvu: Rok zaczął się dla mnie i mojej rodziny bardzo źle,ale to tematy nie na wątek.Mnie pokręciło i słabo chodzę nie mówiąc już o bólach unerwień :(
Nie wiem co oni zaczęli robić z tymi karmami.U mnie też nie chcą jeść.

Łączę się w bólu - ja też mocno pokręcona i obolała a leki działają tak sobie :|

Oto karma: Animonda Carny Adult o smaku: koktail wielu mięs
Koty nie chcą jeść tej gdzie jest 85% wołowiny i Anti-Protect

Może trzeba jakąś dezyderatę do producenta wystosować? U mnie akurat Animonda Carny za często nie bywa, bo sraczkę chlopaki po niej mają, ale mogliby informować o zmianie skladu! Bo sama zmiana etykiety, to jakby trochę malo :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 03, 2012 14:58 Re: Broszka & Company

felin pisze:Może trzeba jakąś dezyderatę do producenta wystosować? U mnie akurat Animonda Carny za często nie bywa, bo sraczkę chlopaki po niej mają, ale mogliby informować o zmianie skladu! Bo sama zmiana etykiety, to jakby trochę malo :evil:

Zaczęłam szukać w sieci i wszędzie jest podawany skład tej co ostatnio dostałam czyli tej co nie chcą jeść.
Tam gdzie kupiłam, w innych sklepach netowych i na stronie producenta - nawet na zdjęciach jest również ta nowa :roll:
Gdyby mi się nie zaplątała puszka z poprzednich dostaw to nawet nigdy bym się nie dowiedziała bo wcześniej nie doczytywałam się składu ...
Może producent informował gdzieś że zmienia skład? Ja nie trafiłam na taką informację ale sklepy podają aktualny skład :|

Faktem jest że karmy z nowej partii żaden kot z kilkunastu nie tknął i wszystkie dotąd otwarte puszki skarmiłam psom :evil:
I musiałam na cito zamówić inną karmę dla kotów bo nie mam czym karmić mimo że tuż przed świętami przyjechał przecież zapas na dwa miesiące Obrazek

edit.
Trochę załagodziło moje wqur... to że przy zamówieniu pojawiła mi się możliwość wykupu kuponu dzięki czemu mam blisko 12% rabatu :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 15:08 Re: Broszka & Company

Moja poprzednia kotka była bardzo konserwatywna jeśli chodzi o jedzenie i zdarzalo się, że nie jadała z pewnych partii
Kupiłam w promocji w zooplusie cosmę (duża promocja byla) i koty w ogóle nie chca, a jeden to na sam zapach mial odruch wymiotny.
Pewnie spaskudzili czymś partię i wyprzedają za pół ceny...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 03, 2012 15:09 Re: Broszka & Company

Jeżeli masz starą puszkę,a przywieźli z innym składem to nie możesz złożyć reklamacji,żeby zamienili na co innego :?:
Karmy na dwa m-ce to dużo :?

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2012 15:17 Re: Broszka & Company

Tej felernej nie kupiłam na szczególnej promocji tylko normalny duży pakiet :|
Często koty wybrzydzają ale jeszcze nie zdażyło mi się żeby żaden z kilkunastu wolnożyjących nie ruszył - są wśród nich takie co przychodzą nieczęsto i zwykle zmiatają wszystko jak leci :?
Ciekawe co oni tam namieszali? Mam nadzieję że psy się nie otrują :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 15:20 Re: Broszka & Company

welina pisze:Jeżeli masz starą puszkę,a przywieźli z innym składem to nie możesz złożyć reklamacji,żeby zamienili na co innego :?:
Karmy na dwa m-ce to dużo :?

No właśnie w sklepie w ofercie jest ta nowa i tą dostałam więc nie mam podstaw reklamować.
Zawsze zimą zamawiam większą partię bo często jesteśmy odcięci od świata i nie można do nas dojechać a zwierzaki przecież muszą jeść... W tym roku wyjątkowo zima nie przypomina zimy :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 15:26 Re: Broszka & Company

rok temu dokładnie 6 stycznia wyglądało u nas tak:
Obrazek
tydzień nie można było do nas dojechać i trzeba było odkopywać drogę koparką
Obrazek
Obrazek

Mieszkając w mieście nie macie takich atrakcji :spin2:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 16:03 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:rok temu dokładnie 6 stycznia wyglądało u nas tak:
Obrazek
tydzień nie można było do nas dojechać i trzeba było odkopywać drogę koparką
Obrazek
Obrazek

Mieszkając w mieście nie macie takich atrakcji :spin2:

No to roboty dużo.Ale takich pięknych widoków też nie mamy :spin2:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2012 9:19 Re: Broszka & Company - przesilenie wiosenne?

Jestem wykończona po kolejnej bezsennej nocy :evil:
Nie wiem czy to pogoda czy coś ze mną nie tak ale od dłuższego czasu mam duże problemy ze snem - śpię może jakieś 2-3 godziny a resztę nocy przewalam się z boku na bok próbując zasnąć :|

Znacie jakieś domowe sposoby na bezsenność?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro sty 04, 2012 10:27 Re: Broszka & Company - przesilenie wiosenne?

Broszka pisze:Jestem wykończona po kolejnej bezsennej nocy :evil:
Nie wiem czy to pogoda czy coś ze mną nie tak ale od dłuższego czasu mam duże problemy ze snem - śpię może jakieś 2-3 godziny a resztę nocy przewalam się z boku na bok próbując zasnąć :|

Znacie jakieś domowe sposoby na bezsenność?

Mnie pomaga wyrzucenie Imbira z pokoju, jak przestaje po mnie biegać, to od razu lepiej mi się śpi :mrgreen:
A na poważnie, to współczuję Ci tej bezsenności :(
Ja z kolei wzięłam sobie urlop między Świętami a Nowym Rokiem i zamiast odpoczywać i cieszyć się wolnym czasem, to codziennie zasypiałam i budziłam się z migreną :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sty 04, 2012 12:01 Re: Broszka & Company - przesilenie wiosenne?

Beasia pisze:
Broszka pisze:Jestem wykończona po kolejnej bezsennej nocy :evil:
Nie wiem czy to pogoda czy coś ze mną nie tak ale od dłuższego czasu mam duże problemy ze snem - śpię może jakieś 2-3 godziny a resztę nocy przewalam się z boku na bok próbując zasnąć :|

Znacie jakieś domowe sposoby na bezsenność?

Mnie pomaga wyrzucenie Imbira z pokoju, jak przestaje po mnie biegać, to od razu lepiej mi się śpi :mrgreen:
A na poważnie, to współczuję Ci tej bezsenności :(
Ja z kolei wzięłam sobie urlop między Świętami a Nowym Rokiem i zamiast odpoczywać i cieszyć się wolnym czasem, to codziennie zasypiałam i budziłam się z migreną :?

Właśnie też mam takie migrenowe bóle głowy i m.in z ich powodu nie mogę spać :|
Podejrzewam że to pogoda ma taki wpływ...

Jak tam Imbirek? doszedł już do siebie po zabiegu? :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro sty 04, 2012 12:17 Re: Broszka & Company - przesilenie wiosenne?

Obawiam się, że Imbirkowi oprócz jajek wycięli ten malutki kawałeczek mózgu, który tłukł mu się w czaszce, bo od kastracji "fruwa na wysokości lamperii", rozrabia jak pijany zając i jeszcze bardziej dokucza Trufli :evil:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sty 04, 2012 13:59 Re: Broszka & Company - przesilenie wiosenne?

Beasia pisze:Obawiam się, że Imbirkowi oprócz jajek wycięli ten malutki kawałeczek mózgu, który tłukł mu się w czaszce, bo od kastracji "fruwa na wysokości lamperii", rozrabia jak pijany zając i jeszcze bardziej dokucza Trufli :evil:

:ryk: :ryk: :ryk:
zazdroszczę, bardzo bym chciała mieć takiego właśnie Imbirka u siebie :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51 i 28 gości