Babcia kotka nie rozumie bo nie jest przytulnoprzylepny i nie może jej zapomnieć tego ataku w obronie telewizora A poza tym sadzę, że wciąż nie czuje sie tam bezpiecznie. Codziennie jak wracam układa sie na moich kolanach i domaga pieszczot - nigdy tego nie robi w domu
Jeeeeee, różowy kaloly..., karory...., tfu kaloryfer ! Kolory bardzo żywiołowe i odwazne. Super, bardzo świeżo. Łuk piekny. Bardzo ciekawie się to wszystko zapowiada
Że fiolet i że ciemno. Moja Babcia miała kiedyś tak pokój pomalowany, zawsze kiedy w nim przebywałam zaczynałam się mimowolnie ponurym wzrokiem wpatrywać w bliżej nieokreśloną przestrzeń gdzieś po drugiej stronie denka szklanki
Zdjęcia kiepskie i nie było pogody więc nie widać, że to bardzo słoneczne mieszkanie jest i nawet czarna ściana mu nie zaszkodzi Ale kolory, szczególnie intensywne, maja to do siebie, ze różnie na ludzi działaja - ja mam tak z brązowym
Najświeższy news z wygnania Babcia pół nocy walczyła z kotkiem, który masakrował tapicerkę wewnętrznych drzwi Efekt? Dziś rano kotek wiał z płaczem na widok Babci
Do tego majster mi się wykręca z piątkowego terminu a ja przemyśliwam czy nie wprowadzić sie w ten weckend pomimo wykończeniówki Jeszcze mi się NIGDY nie zdarzyło, żeby fachowiec dotrzymał terminu Chlubnym wyjątkiem był tu mój ex-szlubny, który malował SAM nasze mieszkanie łącznie z podłogami i po trzech tygodniach mogliśmy już rozpakować nasz dobytek