Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 01, 2012 0:09 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

dziękujemy z całego serca odwzajemniając życzenia :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 01, 2012 0:27 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Szczęśliwego Roku Basiu :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sty 01, 2012 10:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Obrazek
Figusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie sty 01, 2012 11:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Szczęśliwego Nowego Roku!

I dziękuję za świąteczne paczki niespodzianki serdecznie! :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 03, 2012 10:26 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Dzień dobry :D
Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto sty 03, 2012 10:27 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob sty 07, 2012 14:37 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Puszatku, puszatku, gdzie jesteś? Przyszłam się przywitać. Ja też bardzo Cię lubię :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 07, 2012 14:44 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Puszatek na wagarach :ryk:
przed 15 w sobotę na miau :) niemożliwe
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 14:51 przez ruda32, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 07, 2012 14:49 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

witaj, musiałam trochę polatać :lol:
mam pierwszą wolną sobotę od kilku tygodni i potem długo nie będę miała :mrgreen:
ostatnio dużo pracuję, prawie cały dzień nie ma mnie w domu...
futerka tęsknią i rozrabiają a jak jestem w domu...to grzecznie śpią...
mam szczęście bo są zdrowe :1luvu: i bardzo bym chciała aby to trwało zawsze

szczerze mówiąc albo jestem gapa bo nie widziałam nigdzie Twoich futerek :cry:
i pytam...dzie one są :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 15:02 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Ja mam tylko jedno futerko :oops:
Ale jeszcze 2 sierście :D
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 07, 2012 15:04 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

to dawaj tu fotę tego futerka :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 16:20 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

To są moje cuda:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 07, 2012 16:33 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

prawdziwe cuda :1luvu: jak piękna jest taka kocio-psia miłość :1luvu:
moja jedyna Kisia potrafiła tak spać z Puśką... :lol:

dziękuję :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 16:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Ja nie mam szans żeby pies z kotem spał czy leżał :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 07, 2012 16:52 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Wcale tak różowo nie było. Zorka przybyła w lutym, była pierwsza, 7 lipca przywiozłam Tiarę, a 16 lipca trafiła do nas Nika. Zorka ta mała suczka była tak agresywna wobec kici, że mała chodziła tylko na wysokościach. Mój mąż uważał, że kicia miała lepiej w schronisku bo nie była tak zestresowana i proponował ją odwieźć z powrotem. Mi też czasem ręce opadały. Dopiero w okolicy świąt Bożego Narodzenia zaczęło się trochę prostować. Duża suczka jest przyjaźnie nastawiona do wszystkiego i wszystkich. Mała jest zadziora. A kotka nigdy nie podrapała ani Zory ani nas, a tego też trochę się bałam.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości