MariaD pisze:vailet, tzw. "wpadki" zdarzają się w hodowlach, ale normalnie zgłasza się do klubu, kociaki dostają rodowody. Jeżeli jest niezgodne z przepisami (za dużo miotów ma ta sama kotka w przeciągu określonego czasu (w FPL - 3 mioty na 2 lata), hodowca płaci drożej za rodowody, ale dostaje je.
vailet pisze:Są też tacy co mają koty z rodowodem,ale nie należą do żadnego klubu bo to kosztuje,a im żal kasy i koty nie są wystawiane bo też szkoda kasy.
Koszt rejestracji w klubie i koszt rodowodów jest niski (rodowód 30 zł./kociaka, wpisowe ok. 80 zł/trok, 1 kot rejestracja - 10 zł). Na wystawy nie ma przymusu jeździć by legalnie hodować. Większość jeździ bo lubi.

A reszty wypowiedzi nie bardzo rozumiem.
Renomę można stracić sprzedając kociaki "na lewo" niż zapłacić drożej za rodowody. "Lewizna" zawsze gdzieś wypłynie. Chopć nie twierdzę, ze takiego procederu nie bywa, ale to na krótką metę.
Tak to jest sporadyczne,rzadkie jeśli chodzi o dobre hodowle i ja się nie czepiam tego,tylko oszustów właśnie typu że szkoda strony zakładać i to co wczoraj pisałam o facecie z Konstantynowa Łódzkego

nie chciał pisać oficjalnie z Tablicy,tylko na maila i mu za dużo pytań się zadaje

Dlaczego nie chciał by zobaczyć kotka?Było kilka i nadal są.Teraz zmienił treść ogłoszenia.Jak można sprzedawać 31 grudnia tylko i przesyłać rodowód pocztą.Wymieniłam kilka osób i jedną twierdził że zna z wystawy w Bydgoszczy.Pytam ją o nazwisko,a ona że nic jej nie mówi.Jaki to stres w obcym domu w Sylwestra

W Bydgoszczy jest też modelka co nazywa się "hodowcą" sprzedaje koty niby syberyjskie zmixowane z orientalnym

bez rodowodu płaci składki i ma tylko taki Blog nie stronę.Wygadała się że ktoś wyrzucił 2 miesięczną syberyjkę

a ona ją chce sprzedać.Oczywiście bez rodowodu z kocim katarem

Byście widzieli jakie to były koty syberyjskie to szkoda gadać.Miała za dużo ras w domu,kocura orienta nikt nie kupił i wyszły mixy.Wykastrowała,ale po fakcie.Ja to wszystko w ogłoszeniach widziałam i czasem pytałam stąd wiem.Po rozmowach z takimi osobami ma się dość wszystkiego bo myślą że ktoś jest całkiem zielony i kłamią.