Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

[kalair]

Witanko!

[najmysia]

w pewnym sensie miał rację

w pewnym sensie sam jest sobie winien. Jakby się dawał czesać jak normalny kot, a nie jak zdziczały psychol to omijały by do podobne "atrakcje" (nas też zresztą), a nam by coś więcej w kiesie zostało, do przeznaczenia na coś ciekawszego niż robienie z kota pudla

[Satyr77]

A co może być ciekawszego niż przerabianie Klusona na pudela

[najmysia]

A co może być ciekawszego niż przerabianie Klusona na pudela

może się źle wyraziłam, nie tyle "ciekawszego" ile "ważniejszego"

[Satyr77]

Oj no również nie widzę alternatywy, no chyba że przerabianie Mychy na pudla

[Szura-najmysi mama]

Kluś właśnie przyjechał
Wygląda
Ale musiałam mu zdjąć ubranko bo fryzjerka założyla mu odwrotnie ( na pleckach mial wycięcie na siusiaka) i przy sikanu by sobie pomoczyl i cuchnął Zdjęłam, a załozyć już nie daje bo trzeźwy jest.
Wygląda odlotowo jak nie wyrośnięty lew

[WarKotka]

foty, foty, foty!!!!!

[Szura-najmysi mama]

Foty będą jak przestanie uciekać
Wystarczy że na niego zerknę, a już znika
Obrażony

[Szura-najmysi mama]

Foty zaraz będą

[WarKotka]

[najmysia]

Foty są do dupy, Klus ucieka, wyrób aparatopodobny tez nie chce współpracowac, pół zdjęć przekontrastowanych, ale zarys "lwa" można zobaczyć. Może mi się w dzien coś lepszego uda zrobić.

Jesteśmy obrażeni na cały świat:



Hipopotam



Spotkanie rozpoznawcze:



Sierota uboga:



Lew:



Nie ma to jak schować się pod ławą:



Generalnie to taki gruby wcale nie jestem:



Na marginesie - mamusia ma się świetnie

[WarKotka]

ja i Szeryf padliśmy

[Satyr77]

Kluch wymiata

[najmysia]

Kluch wymiata

tym chwostem, co ma na ogonie

[Satyr77]

Raczej tym sadełem