Mruczeńka1981 pisze:Dziewczyny wszelkie rozliczenia i allegro i wysyłki kalendarzy postaram się do czwartku załatwić. Będzie mnie troszkę mniej, bo zmarła moja Ciocia, dzień później siostra babci, przyjechała mama i mam dużo spraw
Przytulam mocno


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mruczeńka1981 pisze:Dziewczyny wszelkie rozliczenia i allegro i wysyłki kalendarzy postaram się do czwartku załatwić. Będzie mnie troszkę mniej, bo zmarła moja Ciocia, dzień później siostra babci, przyjechała mama i mam dużo spraw
Mruczeńka1981 pisze:Dziewczyny wszelkie rozliczenia i allegro i wysyłki kalendarzy postaram się do czwartku załatwić. Będzie mnie troszkę mniej, bo zmarła moja Ciocia, dzień później siostra babci, przyjechała mama i mam dużo spraw
Agn pisze:
Alef jest starym kotem. Każdy, kto miał do czynienia z kocim staruszkiem wie na czym polegają starcze zmiany w budowie ciała. Przede wszystkim - nie jest kotem wychudzonym, a kręgosłup jest odsłonięty i wyraźny. Zęby - sterczące szczątki i pieńki. Nawet kły - z jednego został korzeń, reszty nie ma.
Morfologia wygląda dobrze [poza leukocytami, ale to też jakaś 'norma'], nie wiadomo jak z biochemią - sprawdzi się.
Wbrew pozorom nie uszy budzą mój największy niepokój [w końcu zawsze można uciąć], a obrzęk twarzy. Nie zaglądałam dokładnie do paszczy, ale na macanie 'po wierzchu' nie reaguje bólowo.
Kocur niekastrowany, ale jajka ma malutkie jak u kociaka i nie śmierdzi.
Apetyt dopisuje. Wciągnął miskę suchego i poprawił saszetką mięsnego Conva. I gdy wchodzę do niego to nadal mi uważnie patrzy na ręce, czy nie niosę czegoś do żarcia.
Gada. Nadstawia się do głaskania. Na zaglądające do niego koty nie reaguje.
Dam mu kilka dni na aklimatyzację i zrobię mu pełne badania krwi.
Na pewno musi mieć zrobiony porządek w paszczy. Myślę też, że za jedną narkozą zrobimy i kastrację i porządek z uszami.
Jutro skontaktuję się z Doc i ustalimy jakiś plan gry.
Bardzo dziękuję Marcie, za sprawną organizację całej akcji. Było mi bardzo miło ją poznać.
halinka1403 pisze:Mruczeńka1981 pisze:Dziewczyny wszelkie rozliczenia i allegro i wysyłki kalendarzy postaram się do czwartku załatwić. Będzie mnie troszkę mniej, bo zmarła moja Ciocia, dzień później siostra babci, przyjechała mama i mam dużo spraw
Strasznie mi przykroZa zdrowie i wytrwalość
![]()
krynia08 pisze:MaryLux pisze:Meldujemsiem
i co dalej?
Gibutkowa pisze:Koty łaziły w schowku po saszetkach z karmą mięsną i któryś pazurem musiał zrobić dziurę. Jebie mi padliną w chałupie![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 748 gości