Proludzki rudy kocurek...Rudiś POJECHAŁ do DS:):):)

Witamy w ten ostatni dzień roku, życzymy udanego Sylwestra oraz
Obrazek

p.s. kiedy wyprowadzka ??

Szczęśliwego Nowego Roku!
żeby ten 2012 r. był lepszy od wszystkich poprzednich :wink:

dla Ciebie Zuziu i dla ciebie Rudolfie-Rudisiu :1luvu:

Rudiś dziękuje za wszystkie życzenia, obiecuje być szczęśliwym kocurkiem w tym Nowym Roku i w każdym następnym
i tego samego życzy

a wszystkim tymczasikom i tym kotkom bezdomnym życzy cudownych domków i to już w Nowym 2012 Roku

W nowym roku Rudiś donosi, że Sylwestra spędził godnie, tzn. całego przespał :ryk:

A ja wraz z nowym rokiem postanowiłam zważyć całą kociarnię i Rudiś waży :piwa:

4,30 kg (zresztą Maksiu waży dokładnie tyle samo, a obie dziewczyny Alusia i Lili ważą równo po 3,80 każda :lol:

)

no i miałeś Rudisiu rację, że wziąłeś i przespałeś... :wink:

my niby wróciliśmy zaraz po północy, ale jeszcze trochę się posiedziało przed TV i człowiek kołowaty dwa dni... :roll:

całe stadko widać, że słuszną posturę ma :ok:

moja kicia na przykład waży ok. 2,6 kg. tak przynajmniej ważyła jakiś czas temu, a dramatycznych zmian w jej figurze nie widzę, więc pewnie ciągle waży tyle samo.
James natomiast, to jest mały smok, bo jakieś 7 kg. ale grubasem nie jest, tylko taki mocno zbudowany :mrgreen:

a ja się dzisiaj obudziłam z bólem gardła i lekkim głowy... dżizas, najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą...
ale nie ma tak lekko, dziecko czuwa coby mamusia się nie nudziła :roll:

czy ktoś zna jakiś sposób żeby dwulatek zajął się sobą przez cały dzień :wink:

Zuziu, napisz mi kochana co Rudiś spożywa i jakiego żwirku używa, cobym mogła stosownych zakupów dokonać

Gratulacje dla Rudisia i jego nowego domku :piwa:

Bazyliszkowa pisze:Gratulacje dla Rudisia i jego nowego domku

na razie to nie ma jeszcze czego gratulować, bo Rudiś ma u nas zamieszkać od soboty :wink:

Joanna KA pisze:
Bazyliszkowa pisze:Gratulacje dla Rudisia i jego nowego domku

na razie to nie ma jeszcze czego gratulować, bo Rudiś ma u nas zamieszkać od soboty

no to czekamy do soboty

banerka odpiełam co by było miejsce na potrzebujące kotecki

Bardzo się cieszę. :piwa:

Joanna będziesz nam od czasu do czasu wstawiać fotki Rudisia?
Plissss ...

Jagooda pisze:Bardzo się cieszę.
Joanna będziesz nam od czasu do czasu wstawiać fotki Rudisia?
Plissss ...

nie od czasu do czasu a często, nawet bardzo często :!:

to będzie podstawowy warunek umowy adopcyjnej :ryk:

Rudiś pewnie przeniesie się do wątku Joasi, a my za nim :1luvu:

(ja szczególnie :!:

) i będziemy pilnować, żeby wieści były na bieżąco :lol:

Joasiu, zaraz Ci na pw wszystko napiszę

to poprosimy linka do wątku Joanny

Kochane Cioteczki,
w gorącej wodzie normalnie jesteście kąpane :mrgreen:

na razie trzymajcie kciuki za szczęśliwą podróż :ok:

później będą gratulacje i toasty :piwa:

a na końcu opowieści na wątku mojego kociarstwa :ryk:

łódzkie dziewczyny, to nawet banerków wcześniej nie odpinają, dopóki kot się nie "przemelduje" fizycznie do nowego domku... żeby nie zapeszyć :wink:

ja wierzę, że nic przeprowadzki Rufisia już zapeszyć nie może, ale... życie jest pełne niespodzianek... :roll:

ja miałam dzisiaj rano niespodziankę w postaci bólu gardła i głowy... a po południu, to już mnie tak wszystko bolało, że ledwo mogłam się ruszyć... dwie aspiryny i chwila pod kocem, jakoś mi polepszyły stan zdrowia... ale czy wczoraj w ogóle by mi przyszło do głowy, że dzisiaj będę ledwo żywa...

to trzymajcie jeszcze kciuki, coby moje dziecko nic ode mnie nie załapało :ok:

Trzymamy, trzymamy :ok:

Joasiu, ja właśnie piszę do Ciebie obszerne sprawozdanie

zaraz będzie gotowe

ja chcialam odpiac inny i mi sie zamiesznaie zrobilo i wuwalilam caly i wkleilam tylko moj i kota ktory ciagle szuka zeby nie zapeszac Rudemu wklejajac ponownie jego banerka