zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2012 ROKU

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :kotek:

Wszystkiego kociego w Nowym Roku

Witam wszystkich noworocznie

Dzięki za pamięć, dzięki Wam wszystkim. Ukłony od zabersa i Dobrodziejstwa Inwentarza.

Piękny dzień dzisiaj. PIĘKNY. Nic nie robiłam, KOMPLETNIE NIC. Mało tego, cały dzień przełaziłam w piżamie. Koty przeszczęśliwe - wreszcie się nie miotam, nie zawalam biurka czym się da, nie tłukę się po chałupie. Oczywiście, ochoczo włączyły się w realizację dzisiejszego hasła :"Nicnierobienie".

Co do nocy sylwestrowej, to zniosły ją zadziwiająco spokojnie i przewidywalnie. W sumie wyszło, że mamy dwa prawie głuche koty i jednego ciekawskiego. Kulka i Gluś poszły na jakąś godzinkę (wtedy, kiedy najbardziej strzelali) pospać pod łóżko - przygotowałam im tam poduchę. Zmrol biegał od okna do okna i oglądał fajerwerki.

zabers pisze:
pogwizd pisze:
zabers pisze:
filo pisze:... Ptyś po dwóch latach pobytu u mnie ogłosił, że nie boi się obcych. Bawił się z gośćmi i podstawiał do głaskania.
No proszę, jaki kawaler Jeszcze będzie z niego Bogart

To nadal jest Bogart, tylko wyciągaj go często na rowerek, dalekie spacerki i ogranicz dietę piwno węglowodanową.
Powiedział dobrze zarośnięty grzyb piwno-biurkowy.

pogwizd, co piłeś? Ja też chcę.

Toć napisal, ze piwo. Na biurku Obrazek

Birfanka pisze:
zabers pisze:
pogwizd pisze:
zabers pisze:
filo pisze:... Ptyś po dwóch latach pobytu u mnie ogłosił, że nie boi się obcych. Bawił się z gośćmi i podstawiał do głaskania.
No proszę, jaki kawaler Jeszcze będzie z niego Bogart

To nadal jest Bogart, tylko wyciągaj go często na rowerek, dalekie spacerki i ogranicz dietę piwno węglowodanową.
Powiedział dobrze zarośnięty grzyb piwno-biurkowy.

pogwizd, co piłeś? Ja też chcę.

Toć napisal, ze piwo. Na biurku

Ale żeby od razu pomieszać TŻ-a z Ptysiem?
Mówisz, że tak działa piwo na biurku?
Hmmm, ciekawe. Bardzo inspirujące. :wink:

Bylo jeszcze cos o grzybkach :idea:

Birfanka pisze:Bylo jeszcze cos o grzybkach

móhomórah? :twisted:

Tez!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzyby_psylocybinowe

czyli czas szykować kalosze na grzybobranie. Może nam się w lesie "telefon dla grzybiarzy" objawi? :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=DZ2JgAARdRo

Podobno w Wielkopolsce sa kurki do zbierania ,a w Zabrzu to co najwyzej huby moge zbierac :twisted:

anulka111 pisze:Podobno w Wielkopolsce sa kurki do zbierania ,a w Zabrzu to co najwyzej huby moge zbierac

Zawsze coś. Od czegoś trzeba zacząć :ok:

zabers pisze:
anulka111 pisze:Podobno w Wielkopolsce sa kurki do zbierania ,a w Zabrzu to co najwyzej huby moge zbierac

Zawsze coś. Od czegoś trzeba zacząć

Jakos mnie nie kreca,ale za rydze smazone na masle dalabym sie pokroic

Brzuszki dla porównania.

Ptyś w całej okazałości w jednym z jego ulubionych miejsc:

mówiłam, że pogwizd coś brał. mówiłam :lol:

mało tej okazałości widać. byś tę "palmiarnię" trochę przerzedziła do zdjęcia.

zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Kto przegląda forum