Koć&Pluszon i Puć 15. P.C. available! Komunikat

[redaf]

Tak.
To właśnie Aleba ma w dziąsło!

Puciek ma złote serduszko.

I kiepską kondycję.
Terapia Krulikiem go wykończy


Za to wczoraj wieczorem ja mało nie wykończyłam Krulika.
Po pół godzinie sprintów za myszą na sznurku padł jak neptek.
W ferworze polowania stracił czujność.
Dał się wygłaskać i wydrapać po tyłku.
A nawet wziąć na ręce

Rano Krulik wskoczył na kanapę celem nasikania.
Został przechwycony i przeniesiony do kuwety.
Z kuwety spitolił z nadświetlną.
No to ja z nadświetlną pobiegłam do piwnicy po zapasową kuwetę.
Pięknie wygląda w salonie jaskrawoniebieski plastikowy klabzdron.
Ale Krulik po chwili zastanowienia walnął tam kupsko.
Obniżam zatem nieco poziom pesymizmu.

To jest Krulik


A oto, co na temat Krulika sądzi starszyzna

[Kicorek]

Jak widzę, Aleba ma srebra od groma, więc nim szasta

Młody ładnie się komponuje

[Aleba]

Tak.
To właśnie Aleba ma w dziąsło!

Jak widzę, Aleba ma srebra od groma, więc nim szasta

Młody ładnie się komponuje

Jeszcze jeden srebrny mi został na stanie, chcesz? (fotki w wątku podlinkowanym w moim podpisie).
Łobuz jest, będziesz mogła pisać tak piękne powiastki o jego wyczynach jak redaf
A Krulik jest kobietą

[moś]

Krulik
ładny

[redaf]

A jaki milutki!
Pan Narożny na widok mojego oka zrobił:







Zawiozłam działkunicom catering na bal sylwestrowy.
Wstrętne babska mnie olały.
Przemo powitała, pożarła i poszła.
W związku z opadami śniegu została zredukowana do symbolu graficznego. Nieostrego.


Kiedy zaniosłam catering na działkę M. z daleka łypała na mnie Ruda Zdzira.
Pozdrowiłam babinę od dzieci, wnuków i prawnuków.


Bratulinka przypełzła, kiedy zbierałam się do odjazdu.
Wygłaskałam ją, wytuliłam, wydrapałam po brzuszydle.
Złożyłam życzenia noworoczne. Zwłaszcza jedno.

Wyjeżdżając z działkowska natknęłam się na opiekunów Najbrzydszego Psa na Świecie.
Niejakiego Łatka.
Te, które grzecznie odrabiają lekcje pamietają Niewidzialną Rękę, która mi kiedyś rozstawiała kubeczki z suchym na działkowisku.
To byli właśnie ONPnŚ.
Okazało się, że właściciele działki, na której udomowił się SłońBiałepaluszki dali im klucze.
Więc co drugi dzień popitalają nakarmić naszą nestorkę puchą.
A w wypasionej budzie ustawionej na tarasie dla SłoniaBP zalągł się Adolf

[moś]

Szczesliwego Nowego Roku, oby byl o niebo lepszy od poprzedniego :D

[Kicorek]

Jak widzę, Aleba ma srebra od groma, więc nim szasta

Młody ładnie się komponuje

Jeszcze jeden srebrny mi został na stanie, chcesz?

[redaf]

Te srebrne od Aleby popitalają szybciej od Kicorów. Bój się!

Wróciłam z Dzikunowa do domu.
<ikonka robiąca: niuch? niuch? niuch?>
Nic nie obszczane. Chyba. Na razie
Krulik pożarł antybiotyk w łyżeczce saszetki Felixa. Uf.

Aleba, masz w drugie dziąsło!
Ta popierdółka nie je. Ona ŻRE.
Doczyściła wszystkie michy.
Zaraz jakiś bazarek na wyżywienie tego wora bez dna zrobię

[Aleba]

Kochany kotecek

[JoasiaS]

A Krulik jest kobietą

I miał(a) takie ładne imię zanim dostał(a) się w łapy redafa...

[redaf]

I miał(a) takie ładne imię zanim dostał(a) się w łapy redafa...

Krulik ma też dodatkowe imię. Dyson.
Bo wciąga nosem wszystko co w jest w miskach
Chyba go na razie nie oskóruję, bo dziś rano elegancko nasikał do niebieskiego klabzdrona salonowego.
Od świtu trwa remake znanego filmu akcji pod tytułem "Przyczajony Krulik, ukryty Puć. I vice versa"

Oto oblężona twierdza


Rycerz Dyson z rodu Krulików pełni straż na blankach wysokiego zamku


A po chwili...
Jebudu!... Łup!... Tup! Tup! Tup!... Jebudu!...
Itede, itepe

[PumaIM]

Rety, pierwsze skojarzenie miałam ze sferą Dysona, i się zastanowiłam, co to ma do wciągacza - że niby taki kulisty zamierza być? Dopiero wujaszek Gugiel mnię uświadomił co do najnowszych osiągnięć techniki - no, też ma coś wspólnego z kulistością niby...

[redaf]

...że niby taki kulisty zamierza być?

Na razie stwór jest wyraźnie zabiedzony.

Puć padł zagoniony naśmierć.
Krulik przeszedł na kolejny poziom trudności w grze.
Trwa "wyścig o życie" na trasie między sypialnią i salonem.
Dyson vs. Pluszowuj.
JEBUDU!... ŁUP!... TUP! TUP! TUP!... ŁUP!... JEBUDU!
Sąsiedzi z dołu muszą być przeszczęśliwi.
Pewnie za chwilę zobaczę ich przez wizjer w drzwiach.
Dzierżących kłonice i kosy osadzone na sztorc.

[Aleba]

A po chwili...
Jebudu!... Łup!... Tup! Tup! Tup!... Jebudu!...
Itede, itepe

No tego przecież chciałaś

[Feebee]

Bratulinka przypełzła, kiedy zbierałam się do odjazdu.
Wygłaskałam ją, wytuliłam, wydrapałam po brzuszydle.
Złożyłam życzenia noworoczne. Zwłaszcza jedno.

Za Bratkę, za to "zwłaszcza jedno".

Puć padł zagoniony naśmierć.

Pomyślności w Nowym Roku. Zdrowia dla futrzaków. Dla Pućka szczególnie - zasiedzenia wieczystego!