» Sob gru 31, 2011 17:18
Re: 4 najszczęśliwsze koty i SUKA na czas nieokreślony...s.62 :D
Moja Citka, gdy była mała, spała tak kamiennym snem, że ja myślałam autentycznie, ze umarła. Sąsiadka się ze mnie śmiała, ,że ona tak głęboko śpi, bo czuje się bezpiecznie. Teraz ma przerost podniebienia, więc chrapie a więc ja też wiem, że śpi a nie umiera