Bardzo serdecznie dziękuję Wszystkim za życzenia i pamięć
Mam nadzieje, że ten świąteczny czas upłynął Wam w miłej, spokojne atmosferze, bo u mnie niestety nie, było tragicznie ale publicznie mówić o tym nie chcę
Groszek i Fasolka pojechały dziś razem do jednego domu, super domu w Warszawie. Po ponad 6 miesiącach doczekały się i to razem.
Pani dzwoniła po Miecia z cmentarza, kociak już u siebie, dlatego zaproponowała Groszka, potem wspomniałam, że ma siostrę i Pani wzięła rodzeństwo

Przyjechała w ciemno, nawet ich nie widziała, tylko tyle co przez telefon i to tez nie za dużo, jest nimi zachwycona.
4 dni temu umarł jej kot 15 letni na raka wątroby.
Kotka długowłosa też ma problemy za jelitami, biegunka co chwilę.
Uszko Iskierki bez zmian, w przyszłym roku planuję jechać z nią do innego poleconego lekarza, zobaczymy co on powie ( ale to musi chwilę poczekać, muszę być przygotowana).
Dziś też byłam w Brwinowie, koty nakarmione, dorzuciłam słomy do 3 budek.
Bardzo proszę w imieniu swoim i bezdomnych kotów ( grodziskich i brwinowskich) o zaglądanie na nasze bazarki, bardzo potrzebna jest karma.
Zaraz postaram się wystawić jakiś bazarek - na karmę dla bezdomniaczków i tymczasów, tego zawsze bardzo brakuje