BooKotki. Zrobiło się "monochromatycznie" 1200gr Florka...

Coś do uśmiechu dla kociarzy-komputerowców, ale nie tylko

Zajrzyjcie!

http://www.flickr.com/photos/girliemac/ ... 25/detail/

Wena, Posiu, ich Duzi, koledzy rezydenci i małe tymczasy (którymi Wenusia się opiekuje) składają wszystkim Ciociom z Opola, a szczególnie Cioci Boo

najserdeczniejsze życzenia Radosnych i Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia
oraz samych dobrych dni i jak najwięcej udanych adopcji w Nowym Roku 2012 :s3:

zdjęcie sprzed chwili

Obrazek

Puk puk …. ja tylko na chwilę…….. Ślad malutki pragnę zostawić w Waszym świecie, nie potrzeba więcej.
Koszyk życzeń świątecznych niosę ze sobą, życzeń wymarzonych, od tych najmniejszych cichutkich jak westchnienie, po te największe z zapachem przygody…. Wiarę w nim mam, Nadzieję , Miłość, ciszę Wigilijnego Wieczoru, zapach choinki, skrzypiący śnieg pod butami, leniwie mruczące koty - to wszystko jest teraz Wasze. Dobrych Świąt….

Petka, TŻ i potffory

Droga Patrycjo, Grzesiu i cała kocia ferajno... Zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia, z ludźmi, których kochacie, szanujecie, oby było ich coraz więcej :roll:

życzymy Wam tego
Kasia, Marcin, mikrobandyta Tomek z kociambrami :twisted:

Życzę zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt, bez zmartwień i trosk!

Wszystkiego najlepszego!
Obrazek

Jak zwykle zalatana, prze-zajęta i wszędzie spóźniona :oops:

Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za życzenia :1luvu:

Mam nadzieję, że Wasze Święta minęły w spokoju i przyjemnie, tak, jak mieliście na to ochotę

I do razu, żebym znowu nie zawaliła, życzę Wam w Nowym Roku wszystkiego co najlepsze i spełnienia wszystkich marzeń!

Tym czasem, pokarzę Wam jak bardzo pomagali mi chłopcy w trakcie przedświątecznych porządków, ich ulubionym zajęciem była pomoc przy sortowaniu rzeczy do prania z podziałem na kolory i/lub środki piorące. Ważnym było też sprawdzić czy w koszu wiklinowym jest równie wygodnie "pomagać" wtedy kiedy leży na łóżku, jak wtedy, kiedy stoi normalnie - na podłodze...

Obrazek

Zdjęcie - mozaika - znajdź koty! Ile kotów widzisz????

Zakupiłam na bazarku na kasę kastracyjną puffę roboty passy. Mebel okazał się być strzałem w dziesiątkę dla dwóch naszych Chłopaków - Roderyka i Gąbczysława. Fuffek wciąż boi się "ruszającego się" i szeleszczącego stffora. Ale Rudy i Gąbek wymiennie oblegają puffę. Zamówiłam więc drugą i (nie)cierpliwie czekamy.

Nie udało mi się jeszcze odpowiednio uchwycić Gąbka na puffie ale Roderyk, dzięki owemu meblowi, powrócił do starego zwyczaju sypiania w pozycji na, tutaj, w pozycji na strzałkę